On - Żebyś mi się przynajmniej w Internecie podobała.

by Fyrwenn

* * * * *

Leżymy sobie u mnie na łóżku.
Ja: no zostań jeszcze trochę, pojedź następnym autobusem.
On: A co proponujesz że będziemy robić przez ten czas?
Ja: Nooo... Możemy sobie poflirtować i takie tam.
On: Co? To my jesteśmy dopiero na etapie flirtowania? Kurde, wczytałem nie tego sejwa!

by Agatazet @

* * * * *

Po bardzo, ale to bardzo burzliwym tygodniu przyszedł czas na "godzenie się". Po upojnym seksie leżymy z Lubym przytuleni. Ja zrelaksowana. Luby zmęczony jak po maratonie. Cała w skowronkach, zakochana. Chcąc opisać, jak szczęśliwa jestem zwracam się do niego w te słowa:
- Wiesz co? Mam teraz prawdziwą harmonię w sercu.
- A ja mam stan przedzawałowy.

by Passionfruit @

* * * * *

Na początek w ramach wyjaśnień: do depilacji nóg używam depilatora, a żeby depilator "chwycił" włoski muszą one być troszkę dłuższe. Wieczorem leżę sobie na łóżku, mój Misiek siedzi obok mnie i trochę się przekomarzamy. W pewnym momencie złapał mnie za nogę, skrzywił się i powiedział:
- Zbliża się pełnia?
Oczywiście się oburzyłam, wzięłam kilka głębszych wdechów i zaczęłam się wiercić i szarpać kołdrę żeby strzelić porządnego focha, na co on:
- Zachowujesz się jak tchórzofretka z astmą.
Po prostu brak słów.

by GoskaK. @

* * * * *

Niedziele, kanapa, mój pokój. Ja (J) i Ona (O) miziamy się. W pewnym momencie podnosi się i szturcha mnie:
O - Pokaż mi no tego lapcia! (Od jakiegoś czasu mam laptopa i ona jeszcze go nie obsługiwała).
J - Muszę?
O - No rusz się!
J - Daj żyć.
Obróciła się do mnie i wypięła dumnie zadkiem, stwierdzając:
- Proszę, masz rzyć!

by Pyros

* * * * *

Malujemy mieszkanie. Stoimy na stole żeby było wygodniej malować. Mówię do Mojego: Nie pchaj się, bo mnie zwalisz, a on na to z głupim uśmieszkiem:
Chciałabyś!

by Jolga

* * * * *

Leżę sobie pewnego dnia ze swoją ładniejszą połową i głaszczę po pośladku. W pewnym momencie słyszę:
- To mój pośladek. Po chwili: Ty co najwyżej możesz go dzierżawić.

by Darth_Tytus

* * * * *

Odprowadzam moją kobietę jak zwykle późnym wieczorem do domu. W drodze rozwinęła się jakże interesująca dyskusja na temat chmur i tego czy będzie padać czy nie. Oczywiście musiałem popisać się moją wiedzą, co skończyło się kilkunastominutowym monologiem z mojej strony. Widząc, że mnie nie słucha, skończyłem słowami:
Ja - Widzisz jakiego masz inteligentnego faceta?
Ona - Wiesz. Właściwie to wolałabym pieska.
Nie odezwałem się aż do jej klatki.

by Cst_lowman

* * * * *

Leżałam z moim facetem w łóżku. Rozmawialiśmy, przytulaliśmy się, patrzyliśmy sobie w oczy, co chwilę całuski, głaskanie, no po prostu pełna sielanka i full romantic. W pewnej chwili on pyta romantycznym tonem, sugerującym, że zaraz padnie z jego ust coś uroczego:
- Słońce. Mogę cię o coś spytać?
Przyzwalająco kiwnęłam głową z uśmiechem, a on z rogalem na twarzy:
- Będziemy się rypać?

by Cartwoman @

* * * * *

Leżymy sobie rano w środę popielcową z dziewczyną. Pomyślałem że porwę się na heroiczny czyn i skocze po świeże pieczywo i coś do zjedzenia:

Ja: Ty sobie jeszcze leż a ja skocze zdobyć jakąś rybkę na śniadanie.
Ona: Ojeeeej! złowisz ją jak prawdziwy mężczyzna?!
Po kilku sekundach patrzenia na nią.
Ja: Nie. Kupię. Jak ostatnia ciota!

by Fehler404 @

Mówisz, że dziś słaby numer? To przestań mówić i zrób coś, by był lepszy. Seria Między nami a kobietami może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz MNAK!

Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!