Wiedziałeś, że grzebanie w śmietnikach jest też hobby wielkich artystów? Ten facet dosłownie z tego żyje - kiedy gwiazda zaprosi go do domu, pierwsze co robi to prosi o dostęp do resztek i odpadów, po czym za jakiś czas przynosi taki oto portret swojego gospodarza.
My mieliśmy swojego misia, a Szwedzi postawili sobie królika. Leży sobie na plecach, dumnie wypinając tyłek na jakiś pomnik, gdzieś w jakiejś niewielkiej miejscowości w Szwecji, obwieszczając rozpoczęcie tygodnia kultury i sztuki. Taką kulturę to my rozumiemy!
Stanisław Aristow tworzy unikalne kompozycje ze zużytych zapałek, a przy tym sam wcale nie pali! Zatrudniony w sferze technologii informatycznych 28-letni Rosjanin w swoich miniaturach chce przekazywać piękno. Jest tu motyl z dymu, tulipan i płonące serce.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą