Recenzja Biblii z amerykańskiego Amazona
Kroopek
·
13 września 2011
117 819
1271
209
Pewien Amerykanin postanowił napisać własne streszczenie Pisma Świętego i opisać jak zmieniło ono jego życie. Po opublikowaniu tej opinii sprzedaż książki wzrosła o kilkadziesiąt procent. Co takiego napisał i jak zachęcił ludzi do czytania tej księgi?
Podobno jeśli po dobroci nie da się czegoś załatwić, to krzykiem i groźbami nawet nie ma co próbować. Tylko czy z łosiami parkingowymi można po dobroci? Niektórzy próbują...
Naruszenie zasad parkowania
To nie jest mandat, ale gdyby leżało to w mojej mocy, dostałbyś dwa. Przez swoją upartą, bezmyślną i nieudolną próbę zaparkowania, zająłeś wystarczająco dużo miejsca dla stada 20 mułów, 2 słoni, jednej kozy i całego safari pigmejów prosto z Afryki. Dostajesz to dlatego, abyś na przyszłość pomyślał też o innych, nie tylko o sobie samym. Poza tym nie lubię takich apodyktycznych, egoistycznych, tudzież ograniczonych kierowców, a ty prawdopodobnie podpadasz pod którąś z tych kategorii.
Kończę, życząc ci szybkiego wysypania się skrzyni biegów (na ekspresówce ok. godz. 16:30). Ponadto niech pchły z tysiąca wielbłądów zagnieżdżą ci się pod pachami.
Z wyrazami szacunku
No grzeczniej już się chyba nie da :-)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą