Utwór nieznanego autorstwa, dedykujemy tym wszystkim bezimiennym posłom i senatorom, którzy tak bardzo się o nas troszczą.
Jeśli czytelniku drogi, akurat jesteś posłem lub senatorem, wydrukuj go sobie, pokaż kolegom i powieś na ścianie. Jeśli koledzy z twojego klubu są analfabetami możesz go im wyrecytować.
Jeśli czytelniku drogi, akurat jesteś posłem lub senatorem, wydrukuj go sobie, pokaż kolegom i powieś na ścianie. Jeśli koledzy z twojego klubu są analfabetami możesz go im wyrecytować.
Stoi na stacji lokomotywa,
która ma jeździć na biopaliwa.
Chciałaby jechać, ale nie może,
bo to po pierwsze wypada drożej,
po drugie, skutkiem jakichś przekrętów,
w kraju brak kilku biokomponentów,
a jak się kupi je z zagranicy,
to będą stratni polscy rolnicy.
Po trzecie spalin skład tak się zmienia,
ze wzrosną wokół zanieczyszczenia,
po czwarte jazda ma wpływ szkodliwy
na biedny silnik lokomotywy...
Z list dyskusyjnych zaczerpnięte...
Co można wynieść z pracy?
* * * * *
Najlepsza, najbardziej postpeerelowska i spocona,
socjalistyczna i zatęchła kradzież z biura, z którą miałem
okazję się zetknąć to pompowanie mydła w płynie z dozownika
wprost do słoiczka typu twist - sam widziałem.
* * * * *
Słyszałem o historii jak dwóch gostków próbowało wyjechać
maluchem z terenu zakładu "KOŁO" siedząc na muszlach klozetowych
przykrytych kocami:-)))
* * * * *
U nas ktoś wyniósł nowy pilot od telewizora, i przyniósł swój-
zepsuty.
* * * * *
Kiedyś pracowałam w szpitalu. Z jednego z gabinetów wyniesiono
fotel ginekologiczny. Nie było śladów włamania.
* * * * *
tak a propos zjedzonych bułeczek... u nas był kiedyś taki
oficjalny zwyczaj, że produkty niespożyte do godziny 15 stawały
się własnością ogółu W sumie wszyscy to przyjęli i ci co
bardziej głodni na koniec dnia czyścili lodówkę.
Co można wynieść z pracy?
* * * * *
Najlepsza, najbardziej postpeerelowska i spocona,
socjalistyczna i zatęchła kradzież z biura, z którą miałem
okazję się zetknąć to pompowanie mydła w płynie z dozownika
wprost do słoiczka typu twist - sam widziałem.
* * * * *
Słyszałem o historii jak dwóch gostków próbowało wyjechać
maluchem z terenu zakładu "KOŁO" siedząc na muszlach klozetowych
przykrytych kocami:-)))
* * * * *
U nas ktoś wyniósł nowy pilot od telewizora, i przyniósł swój-
zepsuty.
* * * * *
Kiedyś pracowałam w szpitalu. Z jednego z gabinetów wyniesiono
fotel ginekologiczny. Nie było śladów włamania.
* * * * *
tak a propos zjedzonych bułeczek... u nas był kiedyś taki
oficjalny zwyczaj, że produkty niespożyte do godziny 15 stawały
się własnością ogółu W sumie wszyscy to przyjęli i ci co
bardziej głodni na koniec dnia czyścili lodówkę.
SHABWA, Yemen Zdesperowani bojownicy Al Kaidy zapożyczyli od Amerykanów tradycję zbiórek pieniędzy na cele wojenne; fundusze na następny tchórzliwy atak na USA chcą uzyskać z nowo otwartych myjni wielbłądów.
Agenci CIA przebywający w tym rejonie potwierdzają, że ludzie prowadzący myjnie wielbłądów to terroryści Al Kaidy, którzy zbiegli z Afganistanu. Ale lokalni mieszkańcy Jemenu chwalą fanatycznych organizatorów zbiórki pieniędzy za dobrą robotę.
"Zanim przybyła do nas Al Kaida, musiałem myć wielbłąda moimi własnymi rękami", mówi Abu al-Nafeesa, jemeński przewodnik wycieczek, który przebywa nawet 100 mil piasków swoim dromaderem każdego dnia."Teraz, zamiast być opluwanym czy kopanym przez wielbłąda pozwalam innym odwalić tę brudną robotę".
Każda z myjni wielbłądów jest prowadzona przez zespół 10 do 15 ex-bojowników, którzy ręcznie myją i wycierają około 50 zwierząt dziennie.
Pracownik operacyjny, który podaje się za regularnego klienta wyjaśnia, "To żadna tajemnica, że 'Wojna z terrorem' pozostawiła Al Kaide okaleczoną, ale to co teraz robią jest wręcz żałosne", powiedział anonimowy informator
"Szczotkują i szorują niczym szkolny zespół czirliderek. Odbywają nawet od czasu do czasu walki na mydło i wodę"
Oczywiście, USA jest przeciwne wszelkiej aktywności, która ma na celu finansowanie terroryzmu, tak że będzie wkrótce zamykać myjnie"
Wyślemy tych wielbłądzich czyścicieli do naszego obozu dla terrorystow na Kubie. Ale najpierw pokażemy całemu światu do czego zredukowani zostali niedobrzy i źli wojownicy Dżihadu"
Czyściciele wielbłądów pozostają w błogiej nieświadomości wobec zbliżającego się końca.
Jeden z nich wesoło krzyknął, "Hej, przyprowadź swoją bestię, dostaniemy garba, a wyjedzie stąd czysta"
--
Wiadomośc publikujemy dzięki uprzejmości naszego patrona medialnegoz USA - Weekly World News
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą