I kolejne infoliniowe kwiatki. Czyli klient i konsultant na jednej linii.Formułka z początku rozmowy: Na wstępie chciałem dodać, iż rozmowa jest rejestrowana i objęta tajemnicą telekomunikacyjną
Klientka: Spoko, też nikomu nie powiem.
* * * * *
Historia koleżanki:
Standardowa formułka: Informuję, że wszystkie rozmowy są nagrywane.
Klient zaczyna się burzyć, że jak to jego nagrywać. To koleżanka tłumaczy: Taka jest standardowa procedura.
Klient: Standardowa procedura, niewiasto, to majtki codziennie świeże zakładać..
* * * * *
Baza SMS, czyli kontakty od ludzi chcących poznać szczegóły oferty.
Ja: Kontaktuję się z panem w sprawie oferty, na którą pan SMS-em odpowiedział.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą