Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Spotkanie z Pratchettem II

17 009  
18   14  
W ramach walki z powagą wzywmy do dodania książek o Świecie Dysku do spisu lektur obowiązkowych! Oczywiście, tylko i wyłącznie w przekładzie Piotra W. Cholewy. A zresztą, kto Pratchetta czyta, tego grypa nie chwyta!

Panq:
"Rincewind jednak uważał, że zna się na architekturze świątynnej. A freski na wysokich i oczywiście imponujących murach nie wyglądały na religijne. Przede wszystkim postacie dobrze się bawiły. Tak, prawie na pewno dobrze się bawiły. Byłoby zdumiewające, gdyby nie sprawiało im to przyjemności.
- Oni chyba nie tańczą? – zapytał, rozpaczliwie usiłując nie wierzyć w to, co widział na własne oczy. – A może to rodzaj ćwiczeń akrobatycznych?
Conena uniosła głowę, mrużąc oczy w ostrym blasku słońca.
- Raczej nie – odparła z namysłem.
Rincewind opamiętał się.
- Sądzę, że taka młoda panienka jak ty nie powinna oglądać takich rzeczy – oznajmił surowo.
Conena uśmiechnęła się tylko.
- Sądzę, że magom jest to wyraźnie zakazane - przypomniała słodkim głosem. - podobno tracą od tego wzrok.
- Rincewind znów podniósł głowę, skłonny może zaryzykować jedno oko. Właściwie czegoś takiego można się było spodziewać – pomyślał. Oni po prostu nie wiedzą, co wypada. Obce kraje są tego...obce. Wszystko tu robią inaczej."
"Zeszłoroczniaki to uprawy rozwijające się wstecz w czasie. Sieje się je w danym roku, a plony zbiera w zeszłym.
Rodzina Morta zajmowała się destylacją wina z zeszłorocznych winogron. Trunki takie są bardzo mocne i poszukiwane przez wróżbitów, ponieważ oczywiście pozwalają im widzieć przyszłość. Jedyny problem w tym, że cierpi się kaca na dzień przed i trzeba wiele wypić, żeby się go pozbyć."

"- Jakie są najwspanialsze rzeczy w życiu mężczyzny? - zapytał wódz nomadów. Należy mówić o takich sprawach, aby zachować szacunek w kręgach barbarzyńców.
Siedzący po prawej wychylił koktajl z kobylego mleka zmieszanego z krwią śnieżnej pantery, po czym przemówił.
- Ostry horyzont stepu, wiatr we włosach i świeży koń pod siodłem.
- Krzyk białego orła na wysokości, śnieg padający w lesie i celna strzała na cięciwie - oświadczył ten z lewej. Wódz pokiwał głową.
- Jest to z pewnością widok twego wroga leżącego bez życia, hańba jego szczepu i lamenty jego kobiet - stwierdził.
Wokół rozległy się pomruki aprobaty wobec tak skandalicznych przechwałek.
Wódz zwrócił się z szacunkiem do gościa, niewielkiej postaci, starannie rozgrzewającej przy ogniu ślady odmrożeń.
- Oto gość nasz, którego imię jest legendą - powiedział. - On nam powie, co jest najwspanialszego w życiu mężczyzny.
Gość przerwał kolejną nieudaną próbę zapalenia papierosa.
- Czo mówiłeś?
- Pytałem, jakie są najwspanialsze rzeczy w życiu? Wojownicy pochylili się. Warto będzie tego posłuchać. Gość zastanawiał się dość długo i w skupieniu. I po pewnym czasie oświadczył:
- Gorącza woda, dobre zęby i miękki papier toaletowy."
bartes:
"Rincewind wstał. Pozostało mu już tylko jedno... i zrobił to: wpadł w panikę." /Kolor magii/
"Ridcully Bury przybył i okazało się, że rzeczywiście rozmawia z ptakami. Właściwie to krzyczy na ptaki, a krzyczy zwykle "Trafiłem cię, draniu!". /Ruchome obrazki/
"Inni goście nie zwracali na nich uwagi, nawet kiedy Śmierć oparł sie wygodnie i zapalił pięknie rzeźbioną fajkę. Ignorowanie kogoś, komu dym wypływa przez oczodoły, wymaga pewnego wysiłku, wszystkim jednak się to udawało." /Mort/
"Hrun był jednym z najbardziej wytrwałych bohaterów znad Okrągłego Morza. Potrafił nawet - w przeciwieństwie do większości znanych Rincewindowi bohaterów - używać słów dłuższych niż dwusylabowe... jeśli dało mu się dość czasu i podpowiedziało raz czy dwa." /Kolor magii/
"Gry hazardowe trolli są jeszcze prostsze od australijskich. Do najpopularniejszych należy Jedna w Górę, polegająca na rzucaniu w górę monety i obstawianiu, czy spadnie z powrotem." /Muzyka duszy/
Hellmaker:

" - Gdzie my jesteśmy? - zapytał Marchewa, pomagając kolegom przejść przez śliski od brudu podest.
Sierżant Colon rozejrzał się wśród lasu kominów.
- Nad gorzelnią whisky Jimkina Bearhuggera - stwierdził - (...)
Nobby wyjrzał tęsknie przez krawędź dachu.
- Byłem tam kiedyś - wyznał - Pewnej nocy sprawdziłem i drzwi się same otworzyły.
- W końcu pewnie tak - mruknął kwaśno Colon.
- No to przecież musiał zajrzeć do środka. Prawda? Musiałem sprawdzić, czy ktoś tam nie popełnia przestępstwa. Ciekawie to wygląda. Same rury i różne takie. A jaki zapach ...
- "Każda butelka leżakuje do siedmiu minut" - zacytował Colon. - "Wypij kropelkę, zanim odejdziesz", piszą na etykietach. I słusznie. Kiedyś wypiłem kropelkę i odszedłem na cały dzień. "
"Werminia jest niewielkim, biało-czarnym krewniakiem leminga, żyjącym w zimnych regionach wokół Osi. Jej futro jest wysoko cenione, zwłaszcza przez samą werminię. Samolubna bestia posunie się do wszystkiego, byle się z nim nie rozstawać"
freshmeat:
"(...) Marzył o paru zimnych piwach, zimnej kąpieli i zmianie ubrania. Prawdopodobnie nie poczułby się od tego lepiej, ale przynajmniej byłoby mu o wiele przyjemniej. Zresztą tutaj nie znają piwa. To zabawne, że w chłodnych miastach, takich jak Ankh-Morpork, popularnym napojem jest piwo, które chłodzi, a w takich miejscach jak to, gdzie całe niebo przypomina piekarnik z otwartymi drzwiczkami, ludzie piją małe lepkie drinki, ktore rozpalają ogień w gardle. (...)"
"Odpowiedź napłynęła do mózgu z nieuchronnością wezwania podatkowego."
"Ankh-Morpork eksperymentowało z wieloma systemami rządów, aż osiągnęło formę demokracji znaną jako "Jeden Człowiek, Jeden Głos". Patrycjusz był tym Człowiekiem; miał Głos."
--
Więcej cytatów znajdziesz tutaj, a jeśli polubiłeś styl i humor Pratchett’a i masz chęć siegnąć po którąś z jego książek, zajrzyj pod adres https://www.terrypratchettbooks.com/ lub na stronę wydawnictwa Prószyński i S-ka.

Oglądany: 17009x | Komentarzy: 14 | Okejek: 18 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało