Będąc w Pizie grzechem byłoby nie cyknąć sobie sztampowej foty, na której "podpiera się" tamtejszą wieżę. Czy aby na pewno? Od czasu do czasu pojawia się ktoś, kto potrafi przełamać ten schemat. Oto jak z turystów uczynić eksponat ciekawszy od samej Krzywej Wieży.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą