Niemożliwe staje się możliwe - kochający ojciec tworzy niesamowite światy na fotografiach dla swego syna

Lata mijają, starzejemy się, wyprowadzamy z domu, zakładamy własne rodziny, ale w tym wszystkim jedno się nie zmienia: przyjaźń psów, które towarzyszą nam często w dorastaniu i wchodzeniu w dorosłe życie. I to im składamy dziś hołd.

#1. "Ja i mój pies w 1998 i 2012 roku"

Właściwie sam prezydent jest sobie winny, ponieważ lekką ręką przypisał sobie zasługę w wyniesieniu na fotel prezydencki Donalda Trumpa. Na swoich oficjalnym facebookowym portalu zamieścił wspólne zdjęcie z 2010 roku i przyznał, że to on był natchnieniem dla miliardera, by ten wystartował w ostatnich wyborach...

Dzieciństwo to czas przygody i szczerej wiary w niemożliwe. No, ale jak tu nie wierzyć, jeśli własny ojciec dostarcza "niezbitych dowodów" - zdjęć, na których jego syn buduje piramidy z piasku, ujeżdża nosorożca czy unika kul jak bohater Matrixa.

#1. Na skrzydle samolotu

Oczywiście wszystkie te zdjęcia to efekt pracy w Photoshopie, ale z dwóch względów są naprawdę godne uwagi - po pierwsze - są wykonane bardzo dobrze, a po drugie - są naprawdę interesujące. Dlatego wiele osób, które śledzą prace Adriana Sommelinga, często zostawia komentarze, że chcieliby zrobić coś podobnego dla swoich dzieci.

#2. Młody artysta

Adrian mieszka w Holandii, a od 1990 roku pracuje w branży reklamowej, specjalizującej się w projektowaniu graficznym i fotografii. Niektóre z jego prac są tworzone dla klientów, a niektóre dla własnej przyjemności i dla jego ukochanego syna.