Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

9 ciekawostek o dezodorantach

57 595  
149   22  
Dlaczego męskie dezodoranty powstały długo po kobiecych i co łączy Nirvanę z dezodorantami, a także czy można je… przedawkować.

#1.

Do tej pory nie było wiadomo, czy można przedawkować dezodoranty, a jeśli tak, to czym owo przedawkowanie miałoby się objawić. Sprawdził to pewien 16-latek z Anglii, obsesyjnie starający się „dobrze pachnieć”. Sekcja zwłok wykazała 10-krotnie zawyżone stężenie propanu i butanu we krwi nastolatka, co przyczyniło się do ataku serca. Koroner stwierdził, że tak duże ilości oparów gazu mogły wziąć się właśnie z nadużywania dezodorantów. [1]

#2.

Jednym z lepszych dezodorantów okazuje się… wódka. Tak przynajmniej twierdziła Joan Rivers i można mieć pewność, że doświadczenia to jej nie brakowało. Podobno to znany na Broadwayu sposób, by uniknąć nieprzyjemnego zapachu. Kostium, w którym będzie się występować, należy odpowiednio wcześniej spryskać mieszanką wody i wódki (w proporcji 2:1). [2]

#3.

Dezodorant nie chroni przed poceniem - może w pewnym stopniu zmniejszyć jego intensywność. Ale to nie problem, ponieważ pot jako taki jest raczej bezwonny. Za charakterystyczny smrodek odpowiadają bakterie, do których zabijania dezodorant ma specjalne substancje. Dlatego co kilka miesięcy warto zmienić rodzaj dezodorantu, bo bakterie mogły już uodpornić się na zawarte w nim środki. [3]

#4.

Dla uzyskania najlepszego efektu należałoby korzystać z dezodorantu nie o poranku, a po kąpieli przed snem. Przez noc działanie dezodorantu nie jest blokowane przez pot, dzięki czemu substancje zwalczające bakterie mogą działać bardziej efektywnie. [4]

#5.

Czym różni się męski dezodorant od damskiego czy tego oznaczonego jako unisex? Różnica sprowadza się wyłącznie do dodatków zapachowych. Sama natomiast substancja czynna jest identyczna w większości przypadków niezależnie od tego, czy dezodorant ma zabijać męskie czy damskie bakterie. [5]

#6.

Problemem wielu ludzi jest nie tylko wątpliwej urody zapach wydobywający się spod pach, ale również charakterystyczne, nieestetyczne plamy tworzące się na ubraniu w strategicznych miejscach. Problem w tym, że nie do końca wiadomo skąd się biorą - aktualnie naukowcy najbardziej skłaniają się ku teorii, że winne są zawierające aluminium składniki dezodorantu, które wchodzą w reakcję z potem, skórą, materiałem ubrań czy środkami stosowanymi do prania, w wyniku czego robią się plamy. [6]

#7.

Nie wszyscy ludzie potrzebują dezodorantu. Występowanie nieprzyjemnego zapachu uwarunkowane jest genetycznie. Mimo to znaczna większość osób, która ich nie potrzebuje, i tak z dezodorantów korzysta, nie zważając na to, że są one kosztowne, a w niektórych przypadkach groźne dla skóry. Dzisiaj nie wystarczy już nie śmierdzieć, trzeba (!) pachnieć… najlepiej zapachem reklamowanej marki. [7]

#8.

Pierwszy dezodorant dla mężczyzn wyprodukowany został dopiero w 1935 roku, a więc całe dziesięciolecia po tym, jak upowszechniły się dezodoranty dla kobiet. Było to z prostej przyczyny - facetom zwyczajnie wypadało śmierdzieć. Mało tego, uważano, że to właśnie ostry „aromat” czyni mężczyznę bardziej męskim. [8]

#9.

Skąd „Smells like teen spirit”, tytuł jednego z najbardziej znanych przebojów Nirvany? Wziął się od… damskiego dezodorantu, którego na początku lat 90. używała ówczesna dziewczyna Kurta Cobaina. Znajomy muzyka napisał sprayem na ścianie „Kurt smells like teen spirit” i stąd pomysł na tytuł. Za wielkimi hitami nie zawsze stoją wielkie historie. [9]
8

Oglądany: 57595x | Komentarzy: 22 | Okejek: 149 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało