Nie każdemu związkowi pisane jest przetrwać. Właściwie to chyba większość z nich rozpada się wcześniej czy później. Jednak powody tych rozstań czasami mogą być naprawdę dziwne.
Dziś między innymi o gościu, który jest inwestycją w przyszłość, ekspertce od wyglądu, rozważaniach przed snem, małżeństwie bez tajemnic, urzędnikach za komuny oraz o figurkach raszystów.
Dziś m.in. ślimak, który odżywia się jak roślina, słoń używający patyka do wyczyszczenia stopy oraz różne związki chemiczne, który płonąc dają inne kolory.
#8. Elysia chlorotica - gatunek morskiego ślimaka, który ubarwieniem, kształtem ciała i sposobem odżywiania przypomina liść
Za Wiki: Odżywianie fotoautotroficzne jest możliwe dzięki symbiozie z chloroplastami uzyskiwanymi ze zjadanych glonów z gatunku Vaucheria litorea, wbudowanymi w komórki nabłonka jelita. Kleptoplasty umożliwiają przeprowadzanie fotosyntezy przez co najmniej 9 miesięcy. W tym czasie ślimak nie potrzebuje pokarmu, korzystać może jedynie ze światła i CO2 asymilowanego przez symbiotyczne chloroplasty.
#9. Billboard w Londynie wyświetlający informację o trasie samolotu, na który wskazuje dziecko
#11. Stworzenie pierwszych okularów przeciwsłonecznych można przypisać Inuitom, którzy robili je z kłów morsów. Miały cienką szczelinę pośrodku, która blokowała część światła słonecznego odbijanego przez śnieg
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą