Szukaj Pokaż menu

Poradnik jak zatruć komuś życie

14 136  
6   2  
Nigdy nie dawaj napiwków większych niż 10 groszy.
Podtrzymuj pocztę łańcuszkową.
Stawiaj późniejszą datę na wszystkich swoich czekach.
Nuć na koncertach.
Zabieraj z hotelu ręczniki.
Dawaj sygnał w lewo i skręcaj w prawo.
Pomagaj frajerom rozstać się z pieniędzmi.
Nie dotrzymuj tajemnic.
Rozpuszczaj złośliwe plotki.
Pisząc życiorys, chwal się bez umiaru.
Informuj wszystkich, jak ciężko pracujesz.
Uprawiaj sztukę wiotkich uścisków dłoni.
Zatrudnij nieuczciwego księgowego: to tak, jakbyś dał sobie podwyżkę.

Poemat liryczny o pierdzeniu...

24 730  
5   2  
Dla tych co się by chcieli się z odrazą obruszyć na to 'obrzydlistwo' przypomnę tylko, że autor tego utworu to nikt inny jak tylko sam Olek Fredro, ten od Zemsty i Ślubów Panieńskich (rany, już wtedy były śluby homo?!) i ten od XIII księgi Pana Tadeusza, tej samej co ją czytał Olbrychski. No to teraz można już czytać:

Od prawieków w całym świecie,
Kogo kolka w boku gniecie,
Każdy sobie pierdzi chętnie,
Cicho, smutno lub namiętnie.


Stary, młody, mały, duży
Wszystkim dym się z dupy kurzy,
Każdy chętnie portki pruje,
Bliźnim pod nos popierduje.

Był taki konkurs w RMFie

18 375  
8   6  
Na antenie popularnego radia, trwa konkurs. Polega mniej więcej na tym, że pod numer telefonu dzwoni spiker i znalezioną tam osobę pyta o coś mało ważnego i na wszelki wypadek nie wymagającego wiedzy. Potem ktoś z radia dzwoni pod numer wskazany przez odpowiadającego i jeżeli wskazana osoba spod drugiego numeru odpowie podobnie lub tak samo jest szansa wygrania czegoś dużego.
- Dzień dobry Panu – zagaj rozradowany obrzydliwie spiker – dzwonimy do pana w związku z konkursem do się Pan zgłosił, proszę powiedzieć czy jest Pan gotowy na odpowiedź.
- Tak.
- He, he to nie było jeszcze pytanie. He, he pytanie brzmi, co najprzyjemniejszego spotkało pana w dniu dzisiejszym.
- Kochałem się z żoną.
- O ho, ho to musiało być fajnie, proszę jeszcze powiedzieć gdzie.
- Na sofie.
- Ho, ho. He, he. Dzwonimy, do pani. Dzień dobry Pani proszę mi powiedzieć, he he co też najprzyjemniejszego spotkało Panią dziś rano.
- Kochałam się z mężem.
- O hoo, ho, he, he. To jest ta odpowiedź, ale my tu żeby utrudnić zadaliśmy jeszcze jedno pytanie mężowi gdzie, he he.
- Ale ja się wstydzę.
- No, ale nie ma, czego, he he, proszę tylko powiedzieć gdzie a wygracie Państwo, mogę to już zdradzić komplet mebli kuchennych.
- Ale to takie krępujące.
- No powiedz – mąż w tle – powiedz gdzie. Meble kobieto.
- No proszę powiedzieć gdzie.
- No dobrze. W pupę.
8
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Poemat liryczny o pierdzeniu...
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Co może chcieć rozbitek od seksownej kobiety
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Zagadka
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Zabawy z dziurkami
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Garść porad dla dobrych kierowców
Przejdź do artykułu Uwodzicielka w twoim pubie

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą