Jeśli należycie do grona posiadaczy starszych modeli
telefonów marki BlackBerry, to mam dla was przykre wieści. Wraz z dniem
4 stycznia 2022 roku producent nie jest już w stanie zapewnić, że będą one działały
prawidłowo. Użytkownicy utracą również możliwość nawiązywania połączeń
telefonicznych (również tych alarmowych), wysyłania i odbierania SMS-ów, czy
przesyłu danych.
Mowa o telefonach z systemami operacyjnymi BlackBerry 7.1 OS
i jego wcześniejszymi wersjami, BlackBerry 10 i BlackBerry PlayBook.
BlackBerry były niegdyś znane ze swojej niezawodności i
wysokiego bezpieczeństwa użytkowników. Jeszcze w 2009 roku firma miała w swojej
kieszeni aż 20% rynku smartfonów na świecie. Jednak później popularność zaczęły
zdobywać smartfony z dotykowym ekranem pozbawione fizycznej klawiatury, no i BB
zaczął już tylko tracić.
Obecnie wynajęto prawa do marki BlackBerry i pod ich szyldem
wychodzą telefony z Androidem. Ich oczywiście nie dotyczy powyższa informacja.
#2. UPC zapowiada podwyżki za internet dla swoich
użytkowników
Jeśli jesteście użytkownikami UPC, to całkiem prawdopodobne,
że otrzymaliście niedawno wiadomość, z której treści mogliście dowiedzieć się,
że dostawca usług podwyższy wasz abonament, począwszy od
1 lutego 2022 roku.
Firma oczywiście postanowiła podejść do tego w sposób…
alternatywny. Potraktowała to jako dobrą wiadomość – a przynajmniej postarała
się, aby klienci tak ją odebrali. Można było bowiem przeczytać:
Od 1 lutego 2022 r. ulepszamy Twoją usługę. Zyskasz szybszy
internet w programie Więcej korzyści dla Ciebie. Aby Ci było u nas jeszcze
lepiej.
Aż do 750 Mb/s.
Już od 1 lutego 2022 r.
Wystarczy, że wyłączysz, a potem włączysz modem.
O podwyżce jakiego rzędu tutaj mówimy? Chodzi zaledwie o 8
zł miesięcznie (a więc 96 zł rocznie) i podniesieniu prędkości łącza do 500 lub
750 Mb/s. Oczywiście nie wygląda to tak strasznie, jednak nie wszyscy życzą
sobie skorzystać takiej wymuszonej „okazji”.
fot. Instalki.pl
Istnieje jednak sposób, aby pozostać przy starej umowie i
nie zwiększać swoich opłat za internet (nie zwiększając również jego prędkości).
Wystarczy… nie restartować modemu po 1 lutego 2022 roku.
Może to nie być jednak takie łatwe, dlatego alternatywnie
zalecamy skorzystać po prostu z tego
formularza.
Wystarczy tylko wypełnić go przed 1 lutego 2022 roku i mamy wszystko z głowy.
UPC daje oczywiście użytkownikom 6 miesięcy na
przetestowanie nowej usługi. Każdy otrzyma odpowiedni formularz do wypełnienia,
dzięki któremu będzie mógł zrezygnować z podwyżki i powrócić do swojego starego
planu.
#3. Nowe stawki mandatów również dla użytkowników hulajnóg
elektrycznych
W ostatnim czasie wiele mówi się o nowych stawkach za
mandaty drogowe, które przyszły do nas wraz z nastaniem nowego roku. Okazuje
się jednak, że nie dotyczy to tylko kierowców samochodów. Dotyczy to również użytkowników
hulajnóg elektrycznych, rowerów czy innych urządzeń transportu osobistego.
Wszystkie nowe stawki za mandaty znajdziecie w
Dzienniku Ustaw RP. Wyczytacie
tam m.in., że za poruszanie się po chodniku z prędkością większą niż średnia
prędkość pieszego wyłapiemy 300 zł kary. Za utrudnianie ruchu pieszym również
grozi nam mandat w takiej samej kwocie. Podobnie zresztą jak za nieustąpienie pierwszeństwa
pieszemu.
Pojawia się oczywiście również cały szereg tych pomniejszych
przewinień, za które grożą znacznie mniejsze kary. Mowa chociażby o sytuacji, gdy użytkownicy nie korzystają z drogi dla rowerów, kiedy jest taka możliwość
(100 zł), czy jadą bez trzymanki (50 zł).
#4. Facebook narzeka na brak pracowników
Reputacja Facebooka (teraz Meta) nie jest
w ostatnim czasie zbyt dobra. Nic więc dziwnego, że coraz więcej developerów decyduje się na zmianę
miejsca zatrudnienia. Problem dotyczy nie tylko pracowników niższego szczebla,
ale również osób na stanowiskach kierowniczych.
Zrobiło się na tyle poważnie, że w niektórych firmach, kiedy
ktoś ma w CV wzmiankę o pracy dla Zuckerberga, to może być automatycznie
postrzegany gorzej niż jego koledzy z podobnymi umiejętnościami, którzy nie
pracowali dla Facebooka.
Stawki w Dolinie Krzemowej są w miarę zbliżone do siebie.
Pewien użytkownik aplikacji
Blind
raportował, iż Google oferował mu stawkę rzędu 134 tys. dolarów rocznie za jego
pracę, a Facebook zaproponował mu 129 tys. dolarów rocznie. Nie ma wielkiej różnicy.
Jednak zdecydowana większość komentujących poradziła mu przyjąć ofertę Google’a,
ponieważ na pracy dla Facebooka może ucierpieć jego zawodowa reputacja.
Jak więc firma Zuckerberga stara się radzić sobie z tym
problemem? Meta nęci nowych ochotników wysokimi stawkami i wieloma bonusami.
Wprawdzie większość firm technologicznych zwiększyła płace dla swoich
pracowników, to jednak Facebook najbardziej drastycznie podniósł wynagrodzenie
podstawowe oraz wszelkie bonusy (teraz dotyczą one również nowych pracowników,
a nie tylko tych z długim stażem pracy).
#5. Alexa poradziła dziecku wziąć udział w niebezpiecznym
wyzwaniu
Nie od dzisiaj wiadomo, że wielu rodziców wciska swoim pociechom
w ręce tablet, smartfon czy nawet komputer, żeby mieć kilka chwil dla siebie i
aby dziecko zajęło się czymś innym, niż zawracaniem rodzicom głowy.
Można więc śmiało stwierdzić, że wielu przedstawicieli
najmłodszego pokolenia wychowywanych jest przez internet. Do roli wychowawców w
wielu krajach dołączają również asystenci głosowi (jak Siri od Apple, Alexa od Amazona,
czy Asystent Google’a).
Nie tak dawno temu w Wielkiej Brytanii doszło jednak do incydentu,
po którym rodzice powinni zastanowić się dwa razy, czy chcą pozwolić dziecku na
korzystanie z tego typu udogodnień. Pewna znudzona 10-latka postanowiła zapytać
Alexę (asystent głosowy od Amazona) o jakąś nową zabawę dla zabicia czasu.
Alexa ze wszystkich możliwości zaproponowała dziewczynce
popularny w ostatnim czasie challenge rodem z TikToka. Chodzi o tzw. „
Tik Tok Penny Challenge”. Polega on na wpięciu ładowarki smartfona do gniazdka
elektrycznego w taki sposób, aby kawałek metalowych bolców wciąż był widoczny.
Następnym krokiem jest dotknięcie tychże bolców monetą.
Alexa dość szczegółowo opisała 10-latce krok po kroku, co ma
zrobić. Na szczęście w okolicy znajdowała się matka dziecka, która słuchając sugestii
asystenta mowy, natychmiast zareagowała. Kobieta uważa jednak, że nie doszłoby
do tragedii, ponieważ jej córka jest na tyle mądra, że wiedziałaby, czym mogłoby
się to skończyć.
Nie każde dziecko będzie jednak na tyle mądre… Amazon złożył
oczywiście w tej sprawie odpowiednie oświadczenie.
Zaufanie klientów jest w centrum wszystkiego, co robimy, a
Alexa ma na celu dostarczanie klientom dokładnych, istotnych i pomocnych
informacji. Gdy tylko zdaliśmy sobie sprawę z tego błędu, przyjęliśmy szybkie
działanie, aby go naprawić.
Niebezpieczny challenge nie będzie więc już dostępny dla
Alexy. Jednak w sieci co rusz powstają kolejne idiotyczne wyzwania, które mogą
skończyć się nawet śmiercią osoby biorącej w nich udział. Każdy rodzic powinien
więc zadać sobie pytanie, czy wtedy jego dziecko będzie na tyle mądre, aby nie
posłuchać sugestii asystenta głosowego.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą