Internauci opowiedzieli o najszybszych zwolnieniach z pracy, jakich byli świadkami.
Czasem w życiu na swojej drodze napotykamy coś tak niezwykłego, że nie możemy się powstrzymać, aby komuś tego nie pokazać. Oni właśnie tak mieli i pokazali – nam wszystkim.
Pachołki w kształcie Hello Kitty, automaty z nietypowymi produktami oraz dziwne znaki drogowe.
#1.
Pachołki Hello Kitty oczywiście tylko w Tokio.
#2.
We Francji mają automaty z bagietkami.
#3.
W madryckim autobusie znajdziesz wbudowane foteliki dziecięce.
#4.
Ceny w marketach w Singapurze znajdują się na cyfrowych wyświetlaczach. W Polsce także są takowe.
#5.
Mój taksówkarz w Barcelonie korzysta z papierowego atlasu drogowego.
#6.
W Nicei możesz napełnić swoją butelkę wodą gazowaną lub niegazowaną.
#7.
„Bezpłatne kije” dla psów w eleganckiej części Londynu.
#8.
McDonald's w Amsterdamie ma kuchenkę mikrofalową do podgrzewania butelek dla niemowląt.
#9.
Automat sprzedający ser w górskiej wiosce w Szwajcarii.
#10.
Podróżowałem po całym świecie z Woodym z „Toy Story”, robiąc zdjęcia dla mojego syna. Na lotnisku Heathrow ochrona właśnie skonfiskowała mu broń. Dbajcie o bezpieczeństwo świata, chłopcy.
#11.
Przed moim hotelem znajduje się Mini McDonald's tylko z deserami.
#12.
Kontenery na śmieci w Amsterdamie mają wyświetlacz, na którym widać, w jakim stopniu są zapełnione.
#13.
Przejście dla kotów w Norwegii.
#14.
Jeśli chcesz naładować telefon czy inne urządzenie, musisz się pobujać!
#15.
Hydrant w Tokio.
#16.
Będąc w Szwecji, możesz natknąć się na taki znak.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą