No i stało się. Sejm zakończył żywot. I jakoś nikt po nim nie płacze. Powód rozwiązania Sejmu zainspirowany wypowiedzią byłego ubeka Franca Maurera - "W imię zasad sk....".
Aktualnie rozpoczyna się kampania wyborcza, czyli moment gdy politycy za pomocą hucznych konwencji, spotów, plakatów, tandetnych piosenek i dużej ilości baloników wykonują programowy reset pamięci swoich wyborców.
Ja z okazji kampanii buraczanej zawieszam swoją serię. Nie chcę żeby moje złośliwości były uznane za agitację, a to co się dzieje w kampanii raczej nie będzie warte komentarza.
Wacław Havel zaproponował wizytę obserwatorów w trakcie wyborów. A to fałszywiec wstrętny! Niby martwi się o naszą demokrację, a tak naprawdę to poszukuje pomysłów do nowych odcinków serialu "Pat i Mat". Jak chcą kręcić nowe odcinki tej kultowej serii nie muszą sie aż tak bardzo wysilać. Wystarczy że wezmą kamerę i udadzą się do sztabu wyborczego PO.
Gra na giełdzie nie jest trudna. Trzeba tylko pamiętać tylko o kilku zasadach. Weźmy na przykład Bioton: "kupuj gdy akcje są tanie" i "zanim sprzedasz załatw umorzenie śledztwa".
Nie bardzo rozumiem dlaczego Kaczmarek nie byłby dobrym premierem. Kłamać potrafi, pomawiać potrafi, znaczy się kwalifikacje ma.
W zeszłym tygodniu jako dobry ojciec wydałem 50 PLN na prezent dla dziecka, a jako dobry podatnik 500 PLN na przedwyborcze prezenty uchwalone przez posłów.
Przy obecnej jakości kandydatów pójście na wybory to przyjemność, którą można porównać jedynie z wizytą w burdelu celem wybrania sobie żony.
Mimo wszystko namawiam do udziału w wyborach, nawet jeśli ma się spore wątpliwości. Tak naprawdę wątpliwości nie mają tylko idioci. A na nich chyba nie warto cedować swojego głosu.
Z okazji wyborów taki oto cytat:
"Dla rządu przed wyborami drogi jest wyborca. Po wyborach drożeje wszystko inne."
Jean Rigaux
W poprzednich odcinkach...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą