Kolejny odcinek innego oblicza wojny.
Hawkeye: Co powiesz na randkę po kolacji?
Pielęgniarka: Co będziemy robić?
Hawkeye: Możemy iść do szopy gdzie jest prądnica i ją poobserwować. Możemy jeszcze podglądać ptaszki.
Pielęgniarka: W nocy?
Hawkeye: No to nietoperze. To może pójdziemy do twojego namiotu?
Pielęgniarka: Eee...
Hawkeye: Co jest? Mieszkasz z rodzicami?
***
Hawkeye: Znasz się coś na koniach?
BJ: Kiedyś wdepnąłem w łajno.
Hawkeye: Więc ty tu dowodzisz.
***
Potter (w liście do żony): Natknąłem się na majorów Burnsa i Houlihan. Ona jest przełożoną pielęgniarek, on przełożonym półgłówków.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą