Ukradł 19 iPhone'ów i osiem tysięcy dolarów w gotówce, ale długo się tym
nie nacieszył. Dzięki wpadce złodzieja szybko namierzono. Bystrzak po
kilku godzinach został zatrzymany... w tym samym centrum handlowym, w
którym dokonał kradzieży. W momencie aresztowania siedział sobie przy
piwku i świętował swój genialnie wykonany napad.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą