Ciekawy pomysł z Ukrainy na torby i inne krótkoterminowe opakowania – papier z liści, które opadły z drzew, czyli bez konieczności ścinania drzew oraz przy niskim zapotrzebowaniu na wodę w procesie produkcyjnym.
Pomysł, by papier produkować z celulozy pochodzącej z liści zbieranych np. z miejskiego parku wydaje się szalony. Ma jednak wiele sensu – zwłaszcza w kontekście działań zgodnych z zasadami zrównoważonego rozwoju.
Technologia opracowana przez ukraiński start-up Releaf Paper spod Łucka w zachodniej Ukrainie nie tylko działa, ale pozwala między innymi zmniejszyć emisję CO2 o 78 proc. w porównaniu do standardowej produkcji papieru lub o 36 proc. w porównaniu do jego wytworzenia z makulatury.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą