« | następny » |
Pies piła
Przychodzi Polak do sklepu w Londynie i mówi:
- Poproszę PIŁKĘ.
Sprzedawca wzrusza ramionami i kręci głową.
- PI-ŁKĘ!
Bez efektu. Polak po chwili zastanowienia:
- BO-NIEK!
- PLA-TINI!
- ROO-NEY!
Sprzedawca:
-Oh, yes, football!
Polak na to:
- Tak, piłka! Dobra, Anglik, a teraz skup się: DO METALU!
Po tym sucharze nic gorsze już was nie spotka, więc możecie posłuchać i pooglądać tego psa piłę.
Zobacz najpopularniejsze tagi.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą