Dziennikarstwo w Niemczech - bronienie klamstw dla ochrony beznadziejnej polityki rządu
Jeśli ktoś nie kojarzy - w niemieckiej miejscowości Chemnitz uchodźcy z Syrii oraz Iraku zasztyletowali Niemca. Mieszkańcy postanowili powiedzieć więc "dość" i zaczęli protestować. No to do akcji wkroczyli lewicowi reporterzy.
Wszystko zobaczycie na nagraniu poniżej, można je jednak podsumować następująco:
- Niemcy widzą, że uchodźcom pozwala się na więcej.
- Ludzie są wkurzeni, bo sytuacja z roku na rok się pogarsza.
- Dziennikarze robią co mogą, byle bronić polityki multikulturalizmu.
PS. WP w swoim artykule ostrzega, że ich zachowanie może spowodować, iż w Niemczech znów odrodzi się faszyzm.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą