i zaczyna mi się udzielać to wielkie napięcie dziennikarzy, którzy z taką ikrą i biglem od kilku godzin relacjonują NIC. Jeden przez drugiego aż drgawek dostają przed kamerami z błyszczącymi oczyma podają informacje z wczoraj i dawniej, tak jakby podawali świeżynki dziennikarskie
Ja wiem, że z tego żyją, ale na Boga żywego, czy nigdy nie mieli okazji zobaczyć samych siebie w telewizorze?
Ja wiem, że z tego żyją, ale na Boga żywego, czy nigdy nie mieli okazji zobaczyć samych siebie w telewizorze?
--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...