:pete zatem podziękowuję ładnie za nowe profilowe

:neko_san Zaszczycasz mnie, dając wyraz docenienia moich wysiłków. Jak już niewiasty się przekonają do mnie, to same będą podchodzić i prosić o nowe profilowe. A ja, oczywiście bezinteresownie, rozważę ;->

Stres, ale dla Ciebie czy oglądających? >:->
A poza tym, to że musiałaś, nie znaczy, że pokazałaś. Mogłaś przecie powiedzieć "nie i chuj!"

:pete Nie wyglądała na zestresowaną, a cycki całkiem całkiem (mocno jędrne)

...bo ja się stresuję w środku, w sobie, w Oldze

Dzięki za uczestnictwo w zajęciach prowadzenie haki to była czysta przyjemność - powoli zaczynam mówić normalnie, a uda zaczynają wyglądać jak eee, ludzie. Do zobaczenia!

:virikidorem podobno pobicie raz w roku nie jest karalne . A tak przy okazji, słowem się nie zdradziłeś, żeś Bojownik

O, wątek pozlotowy

Dzieks wszystkim za (bez przypisywania konkretnym osobom bo i tak nie pamiętam co z kim i dlaczego ):
- zabawę
- hakę
- nalewki
- nową pijacką zabawę, której imienia znów zapomniałem
- wspólne spożycie trunków
- piękne pieśni przy gitarze na ognisku (lub jakoś tak)
- medal
- spotkania po latach
- luki w pamięci, które nie pozwalają mi przypomnieć sobie za co jeszcze miałem podziękować

Już wiem, za czym tęskniłem na emigracji... (głównie chodzi o nalewki )

A, chciałem jeszcze żonie podziękować, że mnie puściła I :wathgurthowi, że wiochy nam nie narobił.

Po obejrzeniu zdjęć na trzeźwo stwierdzam, że jednak :pete jest do mnie bardzo podobny

:guzio to was było dwóch?

Podziękowała wszystkim za wspaniałą jak zwykle atmosferę! Brakowało mi tego
Jak ja za Wami tęskniłam robaczki!

:wathgurth, grabisz sobie :P

:neko_san no podobno tak

Ej, :szamano, doskonałe zdjęcia

W sumie to jednak się trochę nawrócę i podziękuję osobie, która zamortyzowała mój upad...
ekhm ekhm...
moje aletrnatywne zejście ze stołu, gdzie tanczyłem

kłaniam się nisko

Było mega zajebiście jak co roku zresztą.
Ja dziękuję po prostu wszystkim za obecność i możliwość wspólnej zabawy
I do zobaczenia za rok.
P. S.
Labirynt zrywał papę z dachu

:guzio a ja byłam przekonana, że to od naleweczek dwoi mi się w oczach

:wathgurth, dzięki, się zarumieniłem

:arturros Ty poćwicz przed następnym zlotem tego kankana Jakoś przecież musimy wyglądać, nie? Co o nas sobie pomyślą?

Tak też zamierzam

Hmmm... Kankan wykonany przez Arturrosa z czarnym dildo w ręce... Czy ja na pewno chcę jechać na następny zlot?

A dla mnie zlot zakończył sie jednak 10dniowym L4. Przeciążyłem kolano

:guzio Czyli masz czas odpocząć po zlocie. Tyle wygrać

:wathgurth a pier.... taki odpoczynek. Ja tu oszaleje w domu

Znajdź sobie jakieś składanie długopisów, dzierganie prezerwatyw z owczych jelit czy cuś

Moja nóżka też płacze, ale zwolnienia na nią nie dostałam, więc się:guzio ciesz

Matko, jeszcze trochę, to przestanie płakać

Artuś, a Twoja nóżka żyje?

Chujowo jak co roku. Mialem nie jechac, ale jakos tak wyszlo ze przejazdem bylem blisko to wpadlem

Takze, dzieki wszystkim

Dziękuję wszystkim, którzy mnie słuchali i nie kazali spi***alać ( straszne głupoty wygaduje po nalewkach ). Dziękuję organizatorom, za zaproszenie i mam nadzieję, że widok lasiora bez koszulki nie będzie Was straszył po nocach.

:praktycznie Tak sobie myślę, że Ty to całkiem fajna babeczka jesteś, pomimo tego zabójczego spojrzenia w avatarze. Przekonałaś mnie tym tańcem hula. Te kocie ruchy, te gesty rękoma...
Generalnie, to tyle estrogenu przyjemnego i jakże atrakcyjnego tryskało na tym zlocie, że ani ważę się nie pojawić celowo na następny zlot. Tylko jakaś katastrofa mnie (częściowo) wytłumaczy przed niepojawieniem się za rok. W zeszłym roku był to ślub kuzyna. Dobrze, że chociaż i tam bawiłem się przednio, to nie żałuję aż tak.
:lasior: Twój widok bez koszulki podczas haki sprawił, że poczułem się chudziej niż jestem i że się nie nadaje do tańca wojennego, mającego rzekomo kogoś nastraszyć. Ja bym prędzej rozśmieszył. Ty straszyć, ty dobra do haka!