Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > Jakby ktoś przeoczył, bo czasami to można przeoczyć...
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
kombinator_83 - Superbojownik · 6 lat temu
Ludzie oddawali puste głosy bo jak dostali kartę z kandydatami do sejmików i senatu to nie znali tych ludzi. Z sejmików i senatu zawsze było najwięcej nieważnych. Do sejmu i w prezydenckich zdecydowanie mniej nieważnych było.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · 6 lat temu
Ja bym chciał, żeby glosowanie było 2-czesciowe,
By można było oddać glos na tego, kogo chcę widzieć u władzy
A w drugiej części wybierałoby się osobę której absolutnie nie chcę widzieć przy żłobie...

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Mojs - Superbojownik · 6 lat temu
Wystarczy, że powiedzcie dłużej przy karcie i zamarzecie WSZYSTKICH tych na których nie chcecie głosować. Tak by nie było widać danych. Pola w sumie też. A przy swoim X.
Albo lepiej! Zamalowac cała kartę na czarno, i zostawić tylko tego którego się chce. - Gdzie dopiszą?

nevya
nevya - Bojownik · 6 lat temu
:mojs , a którą farbę polecasz na wybory? Dulux?

:wisz-nu , założenia te spełniałaby ordynacja preferencyjna, która w największym stopniu pozwalałaby wyłonić reprezentanta narodu. Minusy są takie, że premiowałoby to w pewien sposób kandydatów najbardziej nijakich, ale chyba lepsze to niż żeby pół narodu zamiast przedstawiciela miało wroga. No i idąc tym tropem prezydentem zostałby pewnie Kukiz, ale w porównaniu do stanu obecnego nie musiałoby to być takie złe.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Mojs - Superbojownik · 6 lat temu
:nevya
Czarny marker.
Na głupie pomysły PiS tylko głupsze dadzą radę...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
kombinator_83 - Superbojownik · 6 lat temu
:Mojs nigdzie nie dopiszą, zamalują Twój kwadrat i głos nieważny. Jak dla mnie ten przepis nie zmieni za dużo, podobnie przezroczyste urny.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Mojs - Superbojownik · 6 lat temu
:kombinator_83
Wtedy mój głos będzie nieważny, a nie zmieniony na pro pisowy... Więc job well done.

jakubfk
jakubfk - Nieśmiały admin · 6 lat temu
:mojs, a co to zmieni? Frekwencję tylko.
Jaskrawy przypadek: na wybory przychodzisz tylko ty i dwóch innych kolesi.
Ty głosujesz na Zenka, drugi głosuje na Zenka a ostatni na Wacka.
Jesli twój głos i głos tego drugiego zostanie przerobiony na nieważny, to Wacek wygrywa stosunkiem 1:0 mimo, że pierwotnie było 1:2. Nie ma konieczności przerabiania innych głosów na Wackowe, bo gość jakiś tam swój elektorat ma.

A co do składu komisji to generalnie potwierdzam, że to zazwyczaj ludzie, którzy przyszli dorobić. Pamietam jak byłem na jakichś gdzie frekewencja była totalnie żałosna. To było chyba jakies referendum. W każdym razie miałem tyle czasu, że wkułem całe notatki do egzaminu, a policzenie głosów z wypełnieniem formularza zajęło kwadrans.
Natomiast na tych gdzie głosuje się na ludzi, to już zdarzali się wyznawcy w komisjach. Najczęsciej stare dziadki z misją zbawienia narodu. I to wyznawcy zawsze mieli paranoję jeśli chodzi o oszustwa. Wszystko musiało być na tip top, bo inaczej od razu podnosiło się larum. Czasem pozwalało to trzymać wszystko w kupie, a czasem prowadziło do absurdów.
Przyszedł gość, wylegitymował się, dostał kartę, polazł za kotarę i dopiero się skumał, że nie ma okularów. Lapie więc któregoś z nas i pyta czy możemy mu pokazać kratkę z nazwiskiem Iksińskiego Waldemara. No i pat. Zgodnie z przepisami, nie mogę mu tego pokazać (mimo, że nie mam wpływu na jego wybór, bo przecież pyta o konkretne nazwisko). W zasadzie nie powinien w ogóle wymawiać nazwisk kandydatów, bo cisza wyborcza i te sprawy. Wypuścić go z tą kartą żeby polazł po okulary nie można. Oddać mi jej też nie może, bo mamy jego podpis, że odebrał. Ostatecznie skończyło się dobrze, bo złapał jakąś inną starszą osobę i pożyczył od niej te nieszczęsne okulary, ale przy odrobinie empatii i wiary w ludzką uczciwość można było sprawę zakończyć szybko i bez nerwów.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
kombinator_83 - Superbojownik · 6 lat temu
Ci nawiedzeni w komisjach mi się na szczęście nie trafiali. Podobnie przy głosach wątpliwych staraliśmy się przepchnąć jako ważny. Często były to głosy osób starszych, którym trzęsły się ręce i z dwóch linii robiło się pięć. Raz nawet złamałem przepisy i wyszedłem z listą do podpisu oraz z kartami do samochodu z osobą niepełnosprawną. Lokal nie był za bardzo przystosowany a tej osobie bardzo zależało. Wziąłem tylko ze sobą innego członka komisji i męża zaufania. Na szczęście ludzie byli spoko.

Jeśli chodzi o mężów zaufania to też miałem zawsze szczęście. Znajomym trafiali się nawiedzeni fanatycy z misją a mi normalne osoby. Często wpadali na godzinę a później dopiero na liczenie. Po rozmowie okazało się, że wcale nie chcieli tu być ale ktoś ich mocno prosił i się zgodzili dla świętego spokoju

Jez_z_lasu
Żeby zwiększyć bezpieczeństwo i zapewnić redundancję to od momentu otworzenia urny do przekazania dalej wyników wyborów wszystko mogłoby być nagrywane.

Albo wróćmy do antycznej Grecji i wyje**my wszystko co nadmiarowe i generujące problemy związane z interpretacją. Głosujący ustawiają się w kolejkę. Każdy dostaje jedną lub kilka kulek z nadajnikami RFID i pojedynczo przechodzą przez korytarzyk 2x3x2m z skrzynkami z dziurkami dla każdego kandydata. Swoich kulek się nie przyniesie bo nie zdobędzie się wcześniej właściwego RFID, brak problemów z kutasami na głosach, liczenie bardzo szybkie, trochę problemów z przygotowaniem stanowiska na początku. A ile zabawy przy głosowaniu! Można nawet próbować trafiać do celu kulką
Ostatnio edytowany: 2017-12-10 14:18:14

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Jez_z_lasu
I jeszcze mobilność. Taką budę 2x3x2m można zapakować na pojazd i się wozić z nią
Pod kościół, pod market, pod plac zabaw, pod stadion na koncert ;)
Ostatnio edytowany: 2017-12-10 14:28:44

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.
Forum > Hyde Park V > Jakby ktoś przeoczył, bo czasami to można przeoczyć...
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj