Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > Labirynt Kaufauda
wku77
wku77 - Superbojownik · 5 lat temu
Z okazji niedzieli handlowej

Do wczoraj myślałem, że jestem poważnym, silnym i zaradnym mężczyzną. Może nie żadnym Rambo ani MacGyverem, ale takim powyżej średniej. Choroba żony wystarczyła, abym całkowicie zmienił myślenie o sobie... O ile gotowanie, pranie i sprzątanie jakoś mi tam szło to największy problem pojawił się w najmniej spodziewanym miejscu- na zakupach. Bo to był pierwszy raz w moim życiu, kiedy na liście poza "owoce, chleb, mięso piwo i fajki" znalazły się jeszcze płyny do zmywarki, waciki do twarzy i odświeżacze powietrza. Te działy są zaprojektowane tak, że jeśli sam nie wykładałeś towaru na ich półkach to nic nie znajdziesz.

Zacząłem od wacików. Znalazłem alejkę z kosmetykami, widzę płyny do twarzy i zmywacze do paznokci- ciepło. To musi być gdzieś tutaj. Przechodzę wolnym krokiem przez alejkę, rozglądam się od góry do dołu- nie ma. No dobra to może chusteczki, papiery i takie tam? No też nie ma. Sprawdziłem dwa razy, więc rozmyślam dalej: jak nie tutaj, to gdzieś w okolicy. Dwa kółka po okolicy nic nie dały. Postanowiłem zacząć od samego początku, przyglądając się każdemu jednemu produktowi niczym NASA zmierzającym w stronę ziemi asteroidom. Mogłem zrobić tak od początku- waciki były jednak w dziale z kosmetykami. Na najniższej półce, ułożone jeden za drugim, na dodatek na leżąco. Jakby sklep specjalnie chciał je przede mną ukryć. No ale mam co chciałem lecimy dalej. Odświeżacze. Zajmowały pół alejki, więc powinno pójść łatwo. Szukam firmy, z której mam dozownik- jest. Szukam rodzaju wkładu- od razu na wysokości oczu. Spoglądam na kartkę: "leśna bryza w promocji po 8,99". Były tam trzy różne, ale żaden nie był w promocji i o zapachu leniej bryzy. Sprawdzam więc na czele alejki, gdzie są promocje- też nie ma. Sprawdzam do koła- nic. Zaczyna mi się to trochę dłużyć, więc biorę jakiś inny i odchodzę poirytowany po płyn do zmywarek. Tutaj to samo- jest alejka zmywakowa, widzę nazwę odpowiedniego producenta: tabletki, inne tabletki, tabletki XXL, płyn do mycie zmywarek, płyn do mycia tabletek, części zamiennie... Wszystko poza nabłyszczaczem. Może jest jakaś półka z nimi? Nie ma. Robię więc dwa- trzy kółka po okolicy. Było tam wszystko poza nim. Udało mi się nawet znaleźć "leśną bryzę w promocji"- była wśród mydeł. Tutaj mój mózg zaczął się męczyć "skoro nie ma wśród produktów producenta, na półkach promocyjnych ani w okolicy to nie ma nigdzie". Ale w gazetce pisało że jest. I żona zaznaczyła na liście w kółku, więc to priorytet. Postanowiłem zadać swojej męskiej dumie cios poniżej pasa i zapytać ekspedientkę o pomoc. Po kilku minutach poszukiwań udało mi się jedną znaleźć:


-Przepraszam, gdzie znajdę nabłyszczacze do zmywarek?
-Я не розумію, що вам потрібно?

Kurwa. Najgorsze w ukraińcach jest to, że wyglądają jak my. Dopóki się do Ciebie nie odezwie, nie masz pojęcia czy rozumie cokolwiek co mówisz. Jako że nie znałem tego pięknego języka, postanowiłem udać się do innego pracownika sklepu.

-что?

Dobra. Bez tłumacza nie ma szans. Czuję się jak anglik w sklepie zatrudniającym samych Polaków nie znających nawet słowa po angielsku. Wpisuję w ukochanego google translatora swoje zapytanie.

-Я не знаю.

Wracam więc do młodej Ukrainki, ale już jej tam nie ma. Rozglądam się wokół. Nie wiem gdzie jestem. Powoli zaczynam panikować. Widzę dziesiątki produktów poukładanych w losowych kolejnościach. Dzwonię do żony:

-"W alejce zaraz za mydłami, tej przed kosmetykami."

Tylko że po mydłach są od razu kosmetyki. I czemu tak daleko od tabletek do zmywarek? Czemu nic nie zgadza się z logiką? Czemu nikt z obsługi nie zna polskiego? Czyli to prawda, że markety tworzą z półek labirynty, z których nie da się wyjść? Przecież byłem tutaj już setki razy! Jak mogłem się zgubić?

Spoglądam na zegarek. Minęła ponad godzina, a w koszyku zaledwie cztery rzeczy. Poświęciłem godzinę z pięknej, słonecznej soboty na bezcelowe błądzenie wśród chemii domowej. Na czole pojawia się pot. "Szukać dalej i wrócić do domu z tarczą, czy się poddać i zaakceptować bezsensownie stracony czas?"

Z bólem w sercu wybieram to drugie. Wybiegam z alejek i pędzę po mięso, piwo i fajki. Zajmuje mi to 7 minut.

Drogie Panie, jeśli wysyłacie faceta do sklepu po coś, czego nigdy wcześniej nie kupował stwórzcie mu dokładną mapkę, wcześniej pokazując na internecie zdjęcia opakowań tego, co ma kupić. W ten sposób oszczędzicie mu niekończącej się tułaczki w labiryncie Kaufauda...

https://tompampom.blogspot.dk/

nevya
nevya - Bojownik · 5 lat temu
Podchodzę do kasy, a tam Ukrainiec pyta, czy może być winien 5 groszy.
- Chyba Cię pojebało - odpowiadam - nie będę cię sponsorował ty leniwy ćpunie.
Nie wiem czy grupa Ukraińców pracujących na kasach zrozumiała co do nich mówię. Znaczy na pewno nie wiedziała, ale musiała się domyślać. W ramach solidarności ze swoim bratem wyciągnęli mnie siłą „za winkiel” i zaczęli popychać. Uderzyłem jednego z nich, więc się na mnie rzucili. Pobili. Okradli. Okoliczną wieś natomiast zgwałcili, spalili i wypruli wnętrzności dzieciom. Kiedy mdlałem jeszcze kradli pracę Polakom. Kiedy się ocknąłem pracy dla Polaków już nie było. Rowerów również.

AndyT6
AndyT6 - Superbojownik · 5 lat temu
Gdy muszę sam iść na zakupy, to moja żona zawsze przygotowuje listę zakupów zoptymalizowaną pod względem supermarketu w którym będę je robił. A jak muszę kupić kosmetyki, to ich zdjęcia mam w kolejności lokalizacji na regałach wysłane na whatsupa...

jabba_the_hutt
jabba_the_hutt - Superbojownik · 5 lat temu
Chwalisz się, że jesteś upośledzony i nie umiesz sam zakupów zrobić?

--
https://dn.ht/picklecat/

Carminqa
Carminqa - Superbojowniczka · 5 lat temu
Dlatego właśnie w miarę możliwości robię masowo zakupy przez internet... Taniej wychodzi, a paczkomat i poczta przeważnie są w tym samym miejscu i nie trzeba szukać

Jeszcze pół biedy jak już się wie w danym markecie, co gdzie stoi. Schody się robią, jak specjaliści od sprzedaży zarządzą wielkie przemeblowanie marketu.

Tak, jestem z tych nielicznych kobiet, dla których zakupy jakiekolwiek to horror w czystej postaci...
Ostatnio edytowany: 2018-05-27 16:49:21

--

kocia_mama
kocia_mama - Superbojowniczka · 5 lat temu
Chciałam kupić sukienkę. Oczywiście nic ciekawego nie znalazłam

--
Mówiłam już, że każdy umrze?

Carminqa
Carminqa - Superbojowniczka · 5 lat temu
Przypomniało mi się, jak mnie dwie koleżanki namówiły w przerwie na uczelni na wypad po nowe torebki.
Jedna swoją wymarzoną zlokalizowała w miarę szybko i zdecydowana - kupiła.
Z drugą chodziłyśmy po 2 razy do każdego sklepu w galerii, gdzie są jakieś torebki (Zdałam sobie sprawę, że torebki są prawie w każdym możliwym sklepie, wiszą po 2-3 sztuki, ale są).
Po godzinie byłam padnięta.

:kocia_mama nie pamiętam ile mi wtedy kroków naliczyło, ale też miałam jakiś rekord miesięczny wychodzony chyba...

Kupiła ostatecznie pierwszą, którą oglądała.

Ja nie kupiłam, bo nosze plecak, jeden i ten sam od 4 lat, a jak się rozwali to kupuję drugi identyczny na allegro.

Nigdy więcej... Nic mnie nie nauczył widać inny wypad sprzed lat, kiedy inna koleżanka wybierała 40min skarpetki. Najlepsze skarpetki to są na targu - 5 par za 10zł.
Ostatnio edytowany: 2018-05-27 16:56:31

--

kocia_mama
kocia_mama - Superbojowniczka · 5 lat temu
:carminqa może byłoby mniej jakbym chodziła po galeriach, ale szukałam w małych sklepach, na końcu byłam w jednym sklep sklepie w CH

--
Mówiłam już, że każdy umrze?

Carminqa
Carminqa - Superbojowniczka · 5 lat temu
:kocia_mama To chyba wszystkie sklepy w promieniu 5km od punktu startowego odwiedzone?

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
tomcat_tc - Student prawa · 5 lat temu
Tragedia, jak wyjedzie za granicę i pójdzie do obcego sklepu to przyjdzie mu z głodu umrzeć jeśli obsługa zdjęć odpowiednich produktów mu na Ryjbuku nie wyśle.

--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?

kocia_mama
kocia_mama - Superbojowniczka · 5 lat temu
:carminqa śródmieście i nadodrze obeszłam całe

--
Mówiłam już, że każdy umrze?

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 5 lat temu
Wpuścić takich niedzielnych zakupowiczów z mieścin i dziur do galerii w cywilizacji, to albo maraton przejdą, albo się zgubią

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 5 lat temu
:kocia_mama do Opola? Na zakupy? Zgupłaś?

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

kocia_mama
kocia_mama - Superbojowniczka · 5 lat temu
:hubbabubba w Opolu jest zaodrze, nie nadodrze

--
Mówiłam już, że każdy umrze?

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 5 lat temu
Akurat we Wrocławiu Śródmieście i Nadodrze, to tak handlowe dzielnice, że o ja pirdole... No lepiej wybrać nie można było... To trzeba było w ogóle do Radwanic, albo Leśnicy pojechać... Galerii we Wrocławiu fafdziesiąt, więc zamiast jak cywilizowany człowiek zacząć zwiedzanie od nich, to wybierasz się na jakieś pustynie.

Niektórzy "nadodrze" mówią w Opolu na tereny nad Odrą i Młynówką, a "śródmieście", to jest w każdym mieście.

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

kocia_mama
kocia_mama - Superbojowniczka · 5 lat temu
:hubbabubba galerie

--
Mówiłam już, że każdy umrze?

jabba_the_hutt
jabba_the_hutt - Superbojownik · 5 lat temu
:kocia_mama Ale chciałaś sobie kupić sukienkę, czy połazić po mieście, żeby krokomierzem się pochwalić? Bo jak to pierwsze, to jesteś równie rozgarnięta, jak autor tego wontku

--
https://dn.ht/picklecat/

kocia_mama
kocia_mama - Superbojowniczka · 5 lat temu
:jabba_the_hutt chciałam. Nawet kilka zmierzyłam

--
Mówiłam już, że każdy umrze?

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 5 lat temu
:kocia_mama e tam... Sklepów zatrzęsienie, w tym butików. Zjeść można, a jak się człowiek zmęczy, albo go ochota najdzie, to do klimatyzowanego kina na odpoczynek, albo numerek. Faktycznie lepiej chodzić po ulicach w zaniedbanej części miasta i wypatrywać sklepów z dziwnymi ciuchami... Jak znam Jedności Narodowej, Pomorską, Dubois, bo chyba o tych terenach piszesz, to tam prócz paru specjalistycznych sklepów są jakieś sklepiki z ciuchami z poprzedniej epoki dla Halin i teściowych... Gdzie tam masz jakieś dobre sklepy z ubraniami?

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

jabba_the_hutt
jabba_the_hutt - Superbojownik · 5 lat temu
:hubbabubba może była w sklepie z firankami?

--
https://dn.ht/picklecat/

kocia_mama
kocia_mama - Superbojowniczka · 5 lat temu
:hubbabubba a w jakiej galerii, poza ptakmoda w Mongolii masz dobre sklepy z normalnymi cenami?

--
Mówiłam już, że każdy umrze?

jabba_the_hutt
jabba_the_hutt - Superbojownik · 5 lat temu
:kocia_mama W outlecie na Granicznej. A w innych galeriach są jakieś TKMaxy i tego typu przybytki chyba też?

--
https://dn.ht/picklecat/

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 5 lat temu
Jak nie, jak tak. Jula* jest na Bielanach

Chodzi o to, że w galeriach masz różniste sklepy i wybór i nie trzeba się nabiegać, jak wściekły, żeby poprzebierać. Bo "na mieście", to zostały albo butiki, albo sklepiki z ciuchami rodem z bazaru.


* - o dziwo mają ciuchy na stanie, głównie robocze, ale też t-shirty, skarpetki...
Ostatnio edytowany: 2018-05-27 17:51:59

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

nevya
nevya - Bojownik · 5 lat temu
:kocia_mama , to zależy co się rozumie przez normalne ceny i dobre sklepy. Ja jeszcze jakiś czas temu spotykałem się z opiniami, że w dużych sklepach i galeriach handlowych jest drogo, a wszędzie indziej tanio, choć wrażenia mam całkiem inne.

kocia_mama
kocia_mama - Superbojowniczka · 5 lat temu
:jabba_the_hutt tk maxx ma sens jeśli odbiegasz od średnich rozmiarów. Dla siebie to najwyżej stanik dostanę albo dodatki
Ostatnio edytowany: 2018-05-27 17:55:52

--
Mówiłam już, że każdy umrze?

happy
happy - Wredziocha · 5 lat temu
ja ostatnio 3h krążyłam po Avenidzie, żeby koleżanka oznajmiła że "tu nic nie ma"
w niektórych sklepach byłyśmy 3 razy...
teraz smęci, że trzeba było wziąć dwie kiecki z pierwszego sklepu (3 razy je mierzyła a kosztowały po szalone 49,99...)

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

Ethordin
Ethordin - Superbojownik · 5 lat temu
Znowu ten grafoman

A jak już jesteśmy przy zakupach...

Myslicie, że warto wysupłać trochę gelda na żeliwny kociołek?

--
UWAGA: w komentarzu powyżej tej sygnatury może być ukryty sarkazm!!!
Rezyduję w RPA: blog; tyrury

jabba_the_hutt
jabba_the_hutt - Superbojownik · 5 lat temu
:ethordin Jak będziesz w nim warzył magiczny napój Galów to jak najbardziej

--
https://dn.ht/picklecat/

Sambojka
Sambojka - Skioskara · 5 lat temu
:ethordin warto. Jeśli lubisz dobrze przyrządzone żarcie - warto.

--
Skiosku&Pokiosku

Ethordin
Ethordin - Superbojownik · 5 lat temu
To jeszcze muszę się zastanowić jaki rozmiar kookpota.

--
UWAGA: w komentarzu powyżej tej sygnatury może być ukryty sarkazm!!!
Rezyduję w RPA: blog; tyrury
Forum > Hyde Park V > Labirynt Kaufauda
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj