mamy lekką zadyme bo się zaczęły skoki i mamy tak zwane "zajęcia w terenie", miałam niepisać ale chciałam Draństwu podsunąć określenie sekretarki zaproponowane przez naszego pupila - kolegę P
Pytam się go grzecznie jak ma na nazwisko sekretarka burmistrza bo zapomniałam a jest mi do umowy potrzebne, pupilek popatrzył na mnie dziwnie i zapytał:
- Która??
- No ta ruda!
- aaaaaaaa "prawa ręka lewa dupa"
Chyba tak napisze w umowie
mersi for atenszyn
PS Wiersz dnia w wykonaniu wyżej wymienionego
" Kupa spadłą z ptaka który leciał w chmurach
i spadła na chłopa co był na mazurach
miłość w nim zakwitła jak głupota w murach
kocham cie ma ...(tu wstawić imię) o huraaaaaaaaaa o huraaaaaaaaaa"
Pytam się go grzecznie jak ma na nazwisko sekretarka burmistrza bo zapomniałam a jest mi do umowy potrzebne, pupilek popatrzył na mnie dziwnie i zapytał:
- Która??
- No ta ruda!
- aaaaaaaa "prawa ręka lewa dupa"
Chyba tak napisze w umowie
mersi for atenszyn
PS Wiersz dnia w wykonaniu wyżej wymienionego
" Kupa spadłą z ptaka który leciał w chmurach
i spadła na chłopa co był na mazurach
miłość w nim zakwitła jak głupota w murach
kocham cie ma ...(tu wstawić imię) o huraaaaaaaaaa o huraaaaaaaaaa"