Zawsze na wywarze i na bazie marynaty w której było mięso. Bardzo często jakieś wino, miód i zioła. Zawsze cebula i czosnek. Bardzo często używam musztardy do sosów. Dodaje fajnego, kwaśno pikantnego smaczku.
Staram się zawsze mięso z marynaty, przypiec już bez dodatku tłuszczu na grillowej patelni.
Mięso wrzucam potem do brytfani i zalewam marynatą, winem czerwonym ( ja lubię półsłodkie), wrzucam cebulę , czosnek ten rozmaryn i piekę w piekarniku. potem wyciągam mięso z tego co się wypociło. Mięso ląduje dalej w piekarniku, a sos w osobnym garnku blenduję , zagęszczam i doprawiam tak jak lubię.
Z przypraw lubię sos sojowy, magii, sól pieprz czarny w młynku ( nienawidzę białego, bo śmierdzi i zepsułem nim kiedyś potrawę) i vegetę
Ostatnio zrobiłem sos do ryby. Zamarynowałem filety z dorsza
- Sos sojowy ciemny, potarty imbir, dwa ząbki czosnku,sok z limonki, kolendra, mała papryczka chilli, łyżka miodu, olej sezamowy. Rybę zgrilowałem z jednej i drugiej strony, a marynatę podgotowałem, zaklepałem i doprawiłem. Potem ryba doszła w gorącym sosie