Jestem ja sobie na lotnisku w Pekinie i szybko muszę skontaktować się maillowo z osobą w innym kraju.
Wifi publiczne dostępne z chińskim nrem telefonu.
W restauracjach i kawiarniach wifi nie ma.
Obsługa po angielsku umie tylko 'there', co oznacza: za rogiem, na prawo, na lewo, na pierwszym piętrze, wcale i tak dalej.
Po 2,godzinach dorwałem oficjalne wifi lotniskowe i...
Blokują tu facebooka i gmaila. Myślałem zawsze, że to ściema.
Kolejne godziny walki z wiadomościami.
Ech.
Na szczęście za kilkanaście godzin zaczynam dwutygodniową przygodę na Filipinach i to juz jest chwalpost.
Wifi publiczne dostępne z chińskim nrem telefonu.
W restauracjach i kawiarniach wifi nie ma.
Obsługa po angielsku umie tylko 'there', co oznacza: za rogiem, na prawo, na lewo, na pierwszym piętrze, wcale i tak dalej.
Po 2,godzinach dorwałem oficjalne wifi lotniskowe i...
Blokują tu facebooka i gmaila. Myślałem zawsze, że to ściema.
Kolejne godziny walki z wiadomościami.
Ech.
Na szczęście za kilkanaście godzin zaczynam dwutygodniową przygodę na Filipinach i to juz jest chwalpost.