Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Inteligentna jazda > Z pamiętnika kazuisty.
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
pietshaq - Szkielet Szachisty · przed dinozaurami
Poniedziałek

Rozmawiałem przez telefon stojąc na przystanku. Musiałem przy tym przemieszczać się, bo jakiś dupek z papierosem chodził w tę i we wtę. Nie omieszkałem przy tym poskarżyć się rozmówcy.
Dupek z papierosem podszedł do mnie (już bez papierosa) po czym oznajmił, że wystarczyło go poprosić, żeby odszedł gdzieś, gdzie nie będzie nikomu przeszkadzał. Co takiego?! Przecież nikotyna to trucizna. To co, dzisiaj ja go muszę prosić, jutro będę musiał poprosić sprzedawcę, żeby nie truł chleba, który kupuję, a pojutrze każdego napotkanego człowieka, żeby mnie nie dźgał? A każdy brak mojej prośby o nieszkodzenie mojemu zdrowiu będzie potraktowany jak dorozumiana zgoda? Mowy nie ma.
Więcej, dupku. Załatwię cię (przez małe "c") kodeksem karnym.
Art 157.
§ 2. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
W najlepszym wypadku ten rozstrój potrwa u mnie poniżej 7 dni, a to oznacza, że nawet jeśli się zgodzę, żebyś przy mnie palił, to potem mogę zmienić zdanie. I mam cię, robaczku.
Zadzwoniłem po policję, spisali faceta, i złożyłem na niego doniesienie do prokuratury.

Wtorek

Podpaliłem na swoim ogródku wielką płachtę papieru. Miał wymiary coś 5 metrów na 3 metry i był podzielony na pół wzdłuż dłuższego boku. Jedna jego część była śnieżnobiała, druga idealnie czerwona. Ktoś mnie przyuważył i doniósł na mnie do prokuratury o znieważenie barw narodowych. Biedak nawet nie wie, jak się przeliczy. To, co spaliłem, miało kolory #FFFFFF i #FF0000. Zgodnie z ustawą o barwach narodowych flaga podlega ochronie, ale składa się z kolorów #D41D3B i #F0E3ED. To coś, co spaliłem, w żadnym razie nie mogło nią być. Zgadza się raptem jedna cyfra na 12.

Środa

Przeczytałem kodeks pracy. Zdecydowałem się, że nie zostanę pracodawcą. Za dużo ograniczeń. Później przeczytałem różne ustawy chroniące prawa konsumentów. O, to jest to! Zostanę konsumentem usług ludzi, którym sam będę te usługi zlecał. Wyjdzie na jedno, tylko że nikt mnie nie będzie mógł oskarżyć o żadną dyskryminację, bo kupować mogę co chcę i u kogo chcę. Nikomu też nie muszę płacić za 12 sztuk towaru lub jednostek usługi, jeśli kupuję 11, tylko dlatego, że przysługuje mu płatny urlop. A co najważniejsze: mogę w dowolnym momencie przestać kupować, zacząć u kogoś innego, cokolwiek. I mogę to zrobić bez podania przyczyn, albo dlatego, że nagle przestał mi się podobać usługodawca. Hulaj dusza, piekła nie ma!

Czwartek

Dostałem wezwanie na trzy rozprawy sądowe na jutro.

Piątek

Ech...
Jak widać żyję w kolejnym popieprzonym kraju, w którym przepisy i kodeksy sobie, a sądy sobie. Przegrałem wszystkie trzy sprawy, choć we wszystkich trzech miałem rację, bo po prostu trzymałem się kodeksów. Nie ja je wymyśliłem. Ja nawet jestem przeciwny tak szerokiej ochronie konsumenta, jaką daje ustawa. Ale skoro ktoś wymyślił prawo, z którym się nie zgadzam, to dopóki mogę, staram się z niego korzystać. Twarde prawo dżungli. Tyle tylko, że nawet na to mi nie pozwolono.
Chyba zostanę anarchistą.

Pozdrawiam,

--
Pietshaq na YouTube

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Richiter - Superbojownik · przed dinozaurami
Hum, fajnie by było gdybyś jeszcze podał uzasadnienie wyroków, wtedy można byłoby dopiero z nimi dyskutować, tak sytuacja jest trochę skomplikowana.
Co do przypadku środowego się nie wypowiem, jeśli zaś chodzi o poniedziałek to zachowanie tego "dupka" było wystarczające i nie było powodu wzywać policji. Co więcej, upiekło Ci się gdyż za nieuzasadnione wezwanie Policji (a za takowe można było uznać Twoje) można zapłacić. Jeśli natomiast chodzi o wtorek to czy wiesz może jak wygląda godło w senacie? Otóż jest to srebrny orzeł w złotej koronie na szklanym tle. Czy coś takiego jest dopuszczalne?
Otóż: W 2005 r. warszawski Sąd Apelacyjny oddalił pozew lublinianina, który domagał się usunięcia z sali obrad Senatu RP stylizowanego godła jako niezgodnego z ustawą. Twierdził, że ten wizerunek orła naruszał jego uczucia patriotyczne. Sąd uznał, że chociaż godło w Senacie nieznacznie odbiega od ustawowego wzoru, to artystyczne uszlachetnienie jest dopuszczalne, gdyż ujmy godłu nie przynosi. Inaczej byłoby gdyby zmiany pomniejszały siłę i moc, jakie Orzeł Biały symbolizuje.
Tak więc jeśli chodzi o kolory to jak widać różne ich odcienie nie grają roli. Skoro na tym oparłeś swoją linię obrony to nic dziwnego że poległeś.

Generalnie przedstawione przez Ciebie sytuacje wymagały raczej użycia tych magicznych słów: proszę, przepraszam i dziękuję, aniżeli wzywania policji. Skoro jednak w sądzie już przegrałeś, to tym lepiej świadczy to o kondycji naszej trzeciej władzy.

I nie ma powodów do bycia anarchistą

--
Oskarżasz ją, że przechodzi od jednego do drugiego, a ona szuka tylko stałego mężczyzny. Johann Wolfgang von Goethe

Netzach
Netzach - Superbojownik · przed dinozaurami
Co do srodowych przemyslen, to istnieje taka opcja w prawie pracy. Mozesz z kims podpisac umowe o dzielo - wtedy placisz jedynie za wykonana usluge, a nie za urlopy, chorobowe i inne macierzynskie.
Jesli chodzi o palenie bialoczerwonej tektury, to zakrawa to na absurd, no ale coz, jak kolega :Richiter zauwazyl - durnych nie brakuje, nawet w moim rodzinnym miescie.
Poza tym to nie tyle byl pamietnik kazuisty, co pieniacza.

--
Cinebench R10 = 19867

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
zajac - Superbojownik · przed dinozaurami
A teraz na poważnie:
Casusy pierwsza klasa. Ładnie obnażają durność naszego prawa pracy. Choć moim zdaniem najładniejszy jest ten z flagą...

Dyskutować nie będę. Polskie prawo durne jest., Amerykę odkryłeś

--
Kim jest ten ktoś? Sprawdź koniecznie na
www.ronpaul2008.com

neoque
neoque - Superbojownik · przed dinozaurami
Faktycznie fajnie obnażyłeś słabostki naszego prawa. Sam ostatnio dostawałem piany kiedy chciałem otworzyć działalność gospodarczą nie mając stałego meldunku. Kiedy zapytałem urzędnika, czy to przypadkiem nie dyskryminuje osób, które np. mieszkają w przyczepie, na barce czy po prostu w namiocie - ten rozłożył beradnie ręce i odpowiedział, że nie wie. A ja nadal nie wiem po ch... ten stały meldunek?

--
Nie mam nic przeciwko ruchom kobiet. Byle były rytmiczne.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Richiter - Superbojownik · przed dinozaurami
i :neoque gdzie została obnażona słabość tego prawa bo mnie to ciekawi?

--
Oskarżasz ją, że przechodzi od jednego do drugiego, a ona szuka tylko stałego mężczyzny. Johann Wolfgang von Goethe
Forum > Inteligentna jazda > Z pamiętnika kazuisty.
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj