Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Inteligentna jazda > Reprodukcja... A co póżniej?
mozart69
Przyjmijmy naszą ewolucję na Ziemi za pewien model. Cel każdej żywej istoty to reprodukcja. Geny "każą" nam to robić. Obecnie to robimy, do tego jesteśmy "zaprogramowani". A co jeśli jako cywilizacja tak się rozwiniemy, że będzie można przedłużać gatunek samym klonowaniem? Nie biorę pod uwagę różnych efektów ubocznych. Klony idealne. W takim razie co może się stać z ewolucją? Czy dałoby się ją zatrzymać? Jeśli jako cywilizacja dążymy do samozagłady może jest to jakiś ratunek?

Tynf
Tynf - Superbojownik · przed dinozaurami
Zapytam, jaki cel miałoby rozmnażanie jedynie poprzez klonowanie? Bo przypomina mi to nieco eugenikę. Kto byłby klonowany a kto nie? Pamiętaj, że różnorodność jest najlepszą ochroną gatunku; przed chorobami genetycznymi, patogenami, zmianami środowiskowymi itp. Klon będzie posiadał jedynie fizyczne cechy osobnika z którego został sklonowany (co WYDAJE się być słusznym w wypadku hodowli zwierząt do określonych celów: dłuższa wełna, większe jajka, więcej mięsa). Klonowanemu osobnikowi nie "wszczepisz" jaźni, wspomnień, jego protoplasty. I wreszcie co z jedną z największych i najsilniejszych potrzeb, potrzebą osiadania potomstwa i miłości do partnera/ki. Czy nie sądzisz, że spowodowałoby to całkowite odhumanizowanie człowieka i pozorne korzyści byłyby nieadekwatne do strat?

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Klony nie będą idealne. Będą jedynie idealną kopią innego organizmu. Organizmu, który nadal ewoluuje, nadal się udoskonala względem otaczającego go świata. Świat się ciągle zmienia. Dla przetrwania niezbędna jest ciągła zmiana. Na krótka metę, będzie ok, dla nas najistotniejsze cechy, najbardziej pożądane będą zachowane, ale na dłuższy okres?

Jako cywilizacja nie dążymy do samozagłady, gdzieś się zatraciliśmy, brakuje nam opamiętania w niektórych kwestiach. Zagładę może nam zgotować jedynie zakończenie rozwoju, na jakimś tam szczeblu. To właśnie może nam klonowanie zapewnić.

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Raczej będziemy stosować eugenikę, tyle że laboratoryjną. Wadliwe geny będą usuwane bądź udoskonalane, eliminowane będą choroby genetyczne, wzmacniana - odporność, siła, inteligencja.
Ewolucja dla naszego gatunku natomiast już się w zasadzie zatrzymała - bo nie działa na nas już dobór naturalny. No, niezupełnie, wciąż słabsze osobniki są eliminowane przez choroby, wypadki (choć te są w zasadzie losowe i eliminują każdego niemal niezależnie od genów) itp., ale szanse przetrwania i rozmnożenia się niemal każdego osobnika, choćby i z bardzo kiepskimi genami są i tak bardzo duże.
Jeśli by jednak rozszerzyć pojęcie ewolucji, można by wyróżnić trzy jej stadia w przypadku ludzi (to trzecie jest hipotetyczne, ale w zasadzie możliwe chyba nawet przy dzisiejszej technologii):
1. Dostosowywanie się organizmów do otoczenia.
2. Dostosowywanie otoczenia do siebie (i w tym stadium teraz jesteśmy).
3. Połączenie punktów 1. i 2., przy czym 1. będzie się odbywać w odmienny sposób - tak jak to opisałem w pierwszym akapicie.

mozart69
:trias Ewolucja poszła innym torem. Cały czas chodzi o przetrwanie, ale nie faworyzuje się cech jak te u zwierząt (siła, wygląd...). Dzisiaj życie zapewniają pieniądze, więc ten kto potrafi je zdobyć w łatwiejszy sposób np. będąc mądrym, pracowitym, sprytnym lub cwaniakiem jest faworyzowany. Cały czas celem jest przetrwanie gatunku i reprodukcja, lecz lepiej mają osobniki posiadający mamonę, a nie siłę etc.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
gevara - Superbojownik · przed dinozaurami
Geny nic nie każą. Są po prostu chaotyczne (lub nie) mutacje, krzyżówki i funkcja przetrwania. Obecnie 'funkcja przetrwania' premiuje tych, co się bzykną i rozmnożą. Funkcja przetrwania się zmienia w czasie (tak to już jest z ewolucją). Ewolucja będzie trwać, nawet, jak nie będzie bzykania, pozostanie klonowanie.

--
Idźcie i rozmnażajcie się

mozart69
Geny nie każą? Przecież to wokół genu wyrosły, jak pisał Dawkins, maszyny przetrwania, czyli zwierzęta i rośliny. My jesteśmy tylko rozwinięciem genów. Pytanie, jaki ma sens takie przedłużanie linii życia?

szatkus
szatkus - Superbojownik · przed dinozaurami
A po co mielibyśmy tworzyć klony? W posiadaniu dzieci w końcu chodzi o to, żeby stworzyć kogoś nowego. Wychowywanie swojego klona byłoby co najmniej... dziwne.

--
Forum > Inteligentna jazda > Reprodukcja... A co póżniej?
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj