Kraj do którego i tak nie pojedziecie
lujeran
·
16 lipca 2009
92 709
1301
54
Lujeran: Umiejętności oszukiwania ludzi celem naciągnięcia ich na kasę zwane reklamą i marketingiem sprawiły, że dla wielu egzotyka to dziś hotel „Hilton” tyle, że w Singapurze, na Bahamach czy w Tunezji. Nie szkodzi, że nie różni się niczym od tego w Nowym Jorku. Jest w kraju „egzotycznym” i za to się płaci.Tymczasem prawdziwa egzotyka, godna tego miana pozostaje na uboczu utartych szlaków.
Kiedy oglądałem te puszki przypomniały mi się stare czasy, gdy w połowie lat 80. modne było zbieranie puszek i chwalenie się nimi przed kumplami. Każdy miał wystawkę ładnie wymytych (bo wygrzebanych czasem ze śmietników, tak!) puch po coli, mirindzie, czy niemieckim piwie na szafie... to był nasz Zachód. Nie były jednak tak piękne jak te.
Będą to perełki dla fanów lotnictwa, ale też i przyrody. Każdy z nich użyty przy grillu dodaje jego posiadaczowi +10 do lansu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą