Szukaj Pokaż menu

Konkurs chodzenia po wodzie

148 025  
603   18  
W tym corocznym konkursie odbywającym się w Dixon High School wzięło udział ponad 120 uczniów, którzy w 27 grupach uczestniczyli w tej oryginalnej wodnej konkurencji.

Kliknij i zobacz więcej!

Celem jej było przejście 50-metrowego basenu bez zamoczenia się. Do wykonania tego zadania uczniowie musieli skonstruować sprzęt, dzięki któremu mogli poruszać się po wodzie. Zobaczcie jak im to wychodziło:

Wielka księga zabaw traumatycznych CCIII

23 273  
39   2  
Kliknij i  zobacz więcej!Metalowe drabinki, hulajnoga, rusztowanie czy nawet lekcja WF. Wszędzie można sobie kuku zrobić. Szczególnie jak się kusi los... No to poczytajmy o takich, co lubią kusić.

Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom, których psychika nie jest wypaczona stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...

DOBRA NAUCZYCIELKA

Gdy miałam może z 9 lat, postanowiłam nauczyć "chodzić" kolegę na tzw. metalowych drabinkach. Dumnie kroczyłam na plac zabaw z kompanem. Nakazałam mu stać z bogu i przyglądać się moim poczynaniom. Z gracją wdrapałam się na "pręty", tłumacząc mu dokładnie wszystko. Na chwilę się zagapiłam, co zaowocowało zahaczeniem nogi o najwyższą barierkę i zwiśnięcie w powietrzu.

Strach niejedno ma imię - nietypowych fobii ciąg dalszy

106 782  
459   36  
Jedni boją się szczurów, inni czują lęk przed wężami, są też tacy, którzy panikują na samą myśl o przebywaniu w ciasnym, zamkniętym pomieszczeniu. Lista fobii jest długa i bogata. Oto kilka ciekawych przykładów tego, jak bardzo oryginalne lęki potrafią drzemać w człowieku.

#1. Alektorofobia – strach przed drobiem

 

Czy patrząc na kurę, która niezdarnie grzebie pazurem w ziemi, czujesz dreszcze i oleisty pot powoli spływający po twojej twarzy? Czy w momencie kiedy ów nielot wyczuje twą obecność i z zainteresowaniem spojrzy na ciebie, rozdziawiając nieco swój kurzy dziób, przeszyje cię odbierający resztki rozsądnego myślenia paraliż? Jeśli tak, to znaczy że cierpisz na alektorofobię, czyli chroniczny strach przed drobiem.






A teraz drżyj!

Spokojnie. Alektorofobia to strach przed żywą kurą. Osoby cierpiące na tę fobię mogą spokojnie delektować się zdechłymi produktami kuropodobnymi z KFC.


#2. Gynofobia

Strach przed kobietami to coś całkiem innego niż nieśmiałość. Strach przed przedstawicielkami płci pięknej objawia się przyspieszonym biciem serca, szczękościskiem i silnymi zawrotami głowy. W szczególnych przypadkach lęk budzić też mogą przedmioty kojarzone z kobietami – damskie kosmetyki czy bielizna...

Istnieje też inna, znacznie bardziej „ekstremalna” forma takiego zaburzenia – kaligynefobia. Osoba cierpiąca na ten rodzaj lęku panicznie boi się pięknych kobiet. I weź tu poderwij ładną dziewczynę. Na szczęście pomocna w takich przypadkach okazuje się psychoterapia.


#3. Hellenologofobia

Lęk przed językiem greckim... Fobia ta wiąże się głównie z nazwami naukowymi. Podobny lęk dotyczy też i określeń łacińskich. Pewna osoba cierpiąca z powodu hellenologofobii opisywała na specjalistycznym forum, że lęk ten jest szczególnie dokuczliwy podczas szkolnych zajęć. Za każdym razem gdy z ust nauczyciela padały łacińskie słowa, nieszczęśnik zalewał się potem i odczuwał mdłości...








#4. Paraskavedekatriafobia

Prawidłowe wymówienie fachowej nazwy tego lęku porównywalne jest do bezbłędnego odpowiedzenia na pytanie: Jaki wulkan odpowiedzialny jest za anulowanie większości lotów nad Europą?
Jest to chroniczny lęk przed... pechową datą - piątkiem trzynastego. I nie chodzi tu o słynny film z Jasonem w roli głównej. Strach ten grozi każdemu, kto zbyt poważnie podchodzi do przesądów. Oprócz cech typowych dla opisywanych tu fobii tj. gwałtownego pocenia się, kołatania serca i mdłości, dochodzi tu nerwicowy strach przed śmiercią, a nawet i objawy mocno histeryczne.






#5. Filofobia

Ciężka sprawa – strach przed zakochaniem się i byciem z kimś w związku. Osoby z tą fobią panicznie boją się przekroczyć cienką linię pomiędzy przyjaźnią a głębszym uczuciem.


 

#6. Ergofobia

Najogólniej rzecz ujmując – obawa przed pójściem do pracy. Tak, tak – wiele osób powie zapewne, że podobną wymówkę stosują uczniowie tłumaczący swe językowe niechlujstwo słowami „Jestem dyslektykiem!”
Ergofobia to najczęściej zbiór różnych rodzajów lęków o podłożu socjalnym – strach przed obcymi ludźmi, nieznanym otoczeniem czy koniecznością komunikacji z innymi pracownikami. Ba, istnieje nawet fobia związana z obawą przed niewłaściwym wykonywaniem poleceń danych przez szefa...

#7. Nomofobia

Bez komórki czuję się jakbym nie miał ręki. - takie hasło chyba już każdy słyszał, a i niejeden z nas zapewne sam w tenże sposób deklarował swe przywiązanie do komórczaka. Brak sygnału, słaba bateria czy uszkodzenie telefonu może prowadzić do stanów lękowych u osób, które zbyt bardzo przywiązują wagę do „bycia w zasięgu 24/h”. Nomofobia pochodzi od słów „no-mobile-phone-phobia” i jest przedmiotem badań brytyjskich uczonych.












#8. Erytrofobia

W sytuacjach stresowych, kiedy człowiek stara się panować nad swoim zachowaniem, często trudnym do kontrolowania zjawiskiem jest rumieniec, który oblewa nasze policzki, stając się tym samym powodem uszczypliwych i kompromitujących uwag otoczenia. Erytrofobia to lęk przed czerwienieniem się. Ten rodzaj fobii społecznej prowadzi zwykle do tego, że osoba, która boi się takich sytuacji, unikać będzie życia towarzyskiego.


 

#9. Decidofobia

Strach przed podejmowaniem decyzji musi być wyjątkowo paskudnym lękiem. Co wybrać: randkę z uroczą, seksowną dziewczyną czy maraton „M jak miłość” na TVP2? Cholera, toż to wyjątkowo ciężki dylemat... Chyba zadzwonię do mamy...


 

#10. Tetrafobia

Ta fobia na szczęście nie dotyczy mieszkańców tej części świata, na której przyszło nam mieszkać. W wielu krajach azjatyckich cyfra „4” ma nazwę bardzo zbliżoną do słowa określającego śmierć. Dlatego też przy wielu okazjach pomija się tę nieszczęsną cyfrę np. w niejednym hotelu nie ma czwartego piętra. Również i numeracja ulic, dzięki geniuszowi naszych skośnookich braci, sprytnie ignoruje istnienie takich liczb jak 4, 14 czy 24, zastępując je zamiennikami w postaci: 3a,13a i 23a.
Trudno się dziwić, że wiele osób mieszkających w Chinach, Tajwanie lub Korei popada w niezdrową obsesję związaną z tą feralną cyfrą.



A ty czego się boisz? Pająka? Pustynnych meduz? Czy może na samą myśl o kilkudniowym odcięciu od sieci dostajesz tiku w swym lewym oku?
459
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wielka księga zabaw traumatycznych CCIII
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Nieprawdopodobne historie spadkowe
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas VIII - edycja facebookowa
Przejdź do artykułu Duchy na XIX-wiecznych fotografiach
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu 9 największych serc na świecie
Przejdź do artykułu 12 lifehacków tak idiotycznych, że niemal genialnych
Przejdź do artykułu Cygańskie wesele
Przejdź do artykułu 8 najdziwniejszych roślin świata

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą