Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Wielopak Weekendowy CDXXXI

81 633  
279  
Witajcie! Dziś dowiecie się, czemu warto jest pić, zadzwonimy po pomoc techniczną i wspomnimy słówko o gumisiach...


Ledwie wyszedłem z chałupy, odbiłem korek, wychyliłem duszkiem pół flaszki rubinowego napitku. Zaszumiało mi i ruszyłem po schodach. Potknąłem się, wywinąłem dwa salta, odbiłem od ściany, od poręczy i jakimś cudem wylądowałem na nogach dwa metry niżej. Gdy podniosłem wzrok, spostrzegłem wpatrzonych we mnie dwóch małych brzdąców. Buzie mieli rozdziawione i oczy jak spodki. Jeden nachylił się do drugiego i wyszeptał: - Mówiłem ci, że Gumisie istnieją.

by Rupertt

* * * * *

- Edek, musimy w końcu poważnie porozmawiać!
- W porządku, ale ja przecież jestem Jurek.
- Widzisz!? Co bym nie powiedziała, to tobie zawsze coś nie tak!

by leepsky

* * * * *

W restauracji kelner zauważa, że gość czyści sztućce o obrus.
- Co pan robi? Po pierwsze sztućce są czyste, a po drugie ufajdał pan obrus!

by lary

* * * * *

Gdybym nie pił, widziałbym, jak kulawo się dzieje wokół.
Gdy zobaczyłbym, jak jest kulawo - zestresowałbym się.
Gdy byłbym zestresowany - zacząłbym pić.
Gdybym pił, pozbyłbym się stresu.
Gdy nie miałbym już stresu - życie stałoby się radosne.
Gdy byłbym radosny, nie musiałbym pić.

Resume: żeby nie pić, trzeba pić, inaczej na pewno zacznie się pić!

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

Telefon do działu technicznego.
- Halo, z kim rozmawiam?
- A z kim pani chce?
- Z kimkolwiek!
- To ja.

by leepsky

* * * * *

Społeczeństwo dzieli się na:
- Ignorantów, którzy nie lubią dzielić się z państwem swoimi dochodami
- Wyedukowaną mniejszości, która chętnie dzieliłaby się dochodami państwa między sobą.

by lary

* * * * *

- Witold, kocham cię...
- Yhy.
- Bardzo cię kocham!
- Znów się chcesz kłócić?!

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

...rok 2013...
- Panie, jak dojechać do Bulwaru Lecha Kaczyńskiego?
- Pojedzie pan ulicą Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, skręci w prawo w ulicę Braci Kaczyńskich, potem przez Męczenników 10 Kwietnia, dalej prosto przez Prezydenta Tysiąclecia i skręci pan w lewo, w Bojowników o Prawo i Sprawiedliwość. Potem już prosto do Placu Braci Bliźniaków z pomnikiem Jarosława Boga Żywego, a tuż za nim jest Bulwar Lecha Kaczyńskiego.

by meszamorum

* * * * *

- Słodzisz?
- W domu dwie, w gościach cztery.
- Czuj się jak u siebie w domu....

by lary

* * * * *


W rezydencji pp. Kulczyków:
- Janku, nie dosłyszałam... - pyta żona - Kupiłeś airbus czy arbuz?

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

A teraz dowiemy się, z czego śmiali się bojownicy JM 100 Wielopaków temu...

- Za kogo przebierasz się na bal karnawałowy?
- Za Shreka.
- Maskę kupiłeś?
- Jeszcze nie. A ty za kogo się przebierasz?
- Za piękną księżniczkę.
- A maskę kupiłaś?

by eM-Ski

* * * * *

- A Ty kim chcesz zostać jak dorośniesz?
- Chcę kontynuować pracę mojego ojca, który odziedziczył ją po dziadku, a ten po pradziadku.
- To znaczy?
- Zostanę lektorem w ''Modzie na sukces''.

by Niemiec

* * * * *
- Marzy mi się wesele w amerykańskim stylu... Ojciec prowadzi do ołtarza, wszystkie druhny w takich samych sukienkach...
- Ja nie chcę być w takiej samej sukience, jak wszystkie...
- To wynocha z mojego wymarzonego wesela!

by eM-Ski

* * * * *



A tu znajdziecie cały Wielopak weekendowy CCCXXXI

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 430 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!


Oglądany: 81633x | Okejek: 279 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało