Dziś w okolicach południa, praktycznie przez 2 godziny mieliśmy okazję podziwiać piękny i rzadki spektakl, jakim było częściowe zaćmienie słońca. Pamiętając niedawny koniec świata wieszczony przez Majów, łatwo było sobie wkręcić, że za chwilę będzie koniec świata... ale znów przeżyliśmy!
Ci bardziej zapobiegliwi zaopatrzyli się w szkiełka spawalnicze, filtry polaryzacyjne na aparaty oraz różne filtry przyciemniające blask słońca.
Wszystko po to, by zrobić kilka zdjęć.
Niekiedy chmury spełniały rolę naturalnego filtra (foto wykonał Mario Underhill).
Są i tacy, którzy przygotowywali się pieczołowicie - jak Michał Giorew, który wykonał camerę obscurę.
Ale nie wszyscy pamiętali o zaćmieniu. Dlatego też ratowali się czym się da. W ruch poszły maski spawalnicze, klisze fotograficzne, klisze RTG (o ile ktoś takową miał), płyty CD, a nawet butelki po piwie, a także...
Worki na śmieci. Ten ostatni okazał się hitem w naszej redakcji.
Tu macie unikalne zdjęcie Joe Monstera, który ogląda (z zachwytem, co widać po minie) zaćmienie słońca poprzez worek na śmieci.
Na naszym
fanpage dodaliśmy wpis: "Popatrz w górę, księżyc właśnie zasłonił słońce, zaćmienie trwa!". Bojownicy zareagowali natychmiast:
"
No patrzę właśnie w górę..." Jednak najlepsze, bo 100% zaćmienie słońca było u Konrada.
Chłopie - współczujemy. Dla Ciebie ku pokrzepieniu serca:
https://www.youtube.com/watch?v=GMypli4oLnkI jeszcze całkowite zaćmienie słońca z Wysp Owczych nakręcone przez reporterów BBC
https://www.youtube.com/watch?v=iG9GdfL_ToU
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą