Nie polecamy ani marihuany, grzybków halucynogennych, ecstasy, kokainy ani tym bardziej heroiny, ale wiadomo, czasem się zdarzy. Pierwszy raz to zawsze ekscytująca przygoda spotkania z zakazanym owocem, wygórowane oczekiwania i wyobrażenia, które nie zawsze mają wiele wspólnego z rzeczywistością.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą